Co ciekawego wydarzyło sie w 10 odcinku "Rolnik szuka żony". Marcin i Ania, Rafał i Dominika oraz Wiktoria i Adam spotkali się na rewizytach. W gospodarstwie Stanisława pojawiła się Marta Manowska, a Agata i Ireneusz podjęli pewnie decyzje.
Agata i Ireneusz
U Agaty sporo się wydarzyło w ostatnim czasie. Miał być romantyczny wieczór, a było przyjmowanie na świat nowo narodzonych cieląt. Ireneusz dwoił się i troił, by pomóc rolniczce w obowiązkach pod nieobecność jej syna Huberta. Po tym całym zamieszaniu Agata przed wyjazdem zabrała Ireneusza na spacer nad rzekę.
Warto by było wracać do takich miejsc
– zaproponował Ireneusz.
A przyjedziesz jeszcze, jak cię zaproszę?
- zapytała niepewna rolniczka.
Oczywiście
- odpowiedział bez wahania.
Przed odjazdem Irek przyznał, że nie czuje się dobrze, odjeżdżając z gospodarstwa Agaty. Zostawia bowiem wiele nadziei i dobrych uczuć i chęć bycia blisko rolniczki. Jednak mężczyzna przyznał też, że na ten moment nie jest jeszcze gotowy na to, by dla Agaty zmienić swój styl życia. Agata przy pożegnaniu miała łzy w oczach.
Sebastian i Kasia
Sebastian i Kasia spędzili romantyczne chwile na łonie natury. Zabrali koc i kosz piknikowy, i spędzili trochę czasu sam na sam. Rolnik wyznał przed kamerą, że na razie nie jest zakochany. Wyraził jednak nadzieję, że jak zatęskni, to wszystko się zmieni. Wspólnie ustalili, że będą się regularnie spotykać, raz u niej, raz u niego, by maksymalnie wykorzystać czas pozostały do żniw, które u gospodarza są bardzo pracowite. Przed przyjazdem Marty manowskiej Kasia zapewniła:
Marta zastanie dwie dorosłe osoby, które mają się ku sobie. Ale nie jesteśmy razem, za krótko się znamy, żeby to powiedzieć.
Marcin i Ania
Po tygodniu z dala od siebie Ania i Marcin spotkali się na rewizycie. Kobieta starannie przygotowała się do tego spotkania i z całą rodziną oczekiwała gościa.
Stresu nie ma, ale serce bije mocno
– przyznał rolnik w drodze do wybranki.
Widzę po Ani, po jej oczach, po jej uśmiechu, że jest szczęśliwa
– stwierdziła siostra Ani
Ania zabrała Marcina na jogę, na zajęciach to ona była instruktorką, a Marcin uczniem. Potem zwadzili Muzeum Neonów i zaplanowali kolejne spotkania i przyjazd ani na gospodarstwo.
Adam i Wiktoria
Mimo częstego kontaktu telefonicznego młodzi bohaterowie miłosnego show zdążyli się za sobą stęsknić.
Jest to dla mnie ważna osoba i wiążę z nią poważne plany na przyszłość
– przyznał Adam. Wiktoria na wizytę w domu rodzinnym chłopka zabrała własnoręcznie przygotowane ciasto w kształcie sera, co wyraźnie ujęło chłopaka.
Mam bardzo pozytywne wrażania, bardzo dobrze się czułam z rodziną Adama, jakbyśmy znali się od lat
- przyznała.
Adam zabrał Wiktorię również do dziadków, a chwile spędzone u seniorów były bardzo wzruszające, bo to babcia i dziadek wychowywali w dużej mierze chłopaka, gdy jego rodzice rozwiedli się. Potem popłynął w rejs, na którym chłopak przyznał, że bardzo chciałby, by ich relacja się rozwijała. Dodał również, że kiedyś chciałby wsunąć na palec Wiktorii pierścionek zaręczynowy.
Rafał i Daminika
Rafał przyjechał do Dominiki z pięknym bukietem i upominkami dla rodziców. Rodzice Ani byli zachwyceni, obiecali ich wspierać i błogosławić. Po spotkaniu z rodzicami Dominika zabrała Rafała na swój ulubiony punkt spotterski. Dziewczyna lubi tam przyjeżdżać, by robić zdjęcia samolotom. Potem szaleli na torze, bo Dominika zabrała Rafała na gokarty. Na koniec wybrali się na plażę, gdzie wypili toast za ich związek.