Waldemar z "Rolnik szuka żony" pozazdrościł Dawidowi Narożnemu?
Okazuje się, że choć Waldemar Gilas dobrze przemyślał swoje palny, to jednak w kwestii urody wolał zachować wyjątkową ostrożność. Podjął decyzję, że przeszczepowi włosów podda się w Turcji, jednak by zwiększyć szanse na spektakularne efekty, postanowił poczekać na te, jakie uzyska Dawid Narożny. Gwiazdor disco-polo oraz były i... obecny członek zespołu Piękni i Młodzi przeszedł pod koniec roku podobny zabieg. Na bujną czuprynę musi więc chwilę poczekać. Kibicuje mu Waldemar, który chce przekonać się, jaką fryzurę uzyska Narożny.
Tak, planuję wkrótce. Słyszałem, że w Turcji robią to najlepiej. Zobaczę, jaki będzie efekt u Dawida Narożnego i wtedy już będę zdecydowany na maksa
- poinformował podczas zorganizowanej przez siebie sesji Q&A.
Tyle kosztuje bujna grzywa! Waldek nie szczędzi na urodzie?
Turcja stała się w ostatnich latach prawdziwą mekką dla osób pragnących zagęścić swoje włosy. Kliniki oferują tam przystępne ceny i wysoką jakość usług, a wielu celebrytów otwarcie przyznaje, że to dzięki nim odzyskało młodzieńczy wygląd. Czyżby Waldemar miał dołączyć do tego grona? Dawid Narożny przeszedł zabieg przeszczepienia włosów w klinice w Stambule. Jak poinformował w social mediach przeszczepiono mu 2550 graftów. Koszt takiego zabiegu zamyka się w przedziale od 17 do 35 tys. zł w zależności od wybranego pakietu.
Zobacz też: Oni zafundowali sobie przeszczep włosów. Mamy zdjęcia gwiazd przed i po zagęszczeniu grzywy
Na razie Waldemar trzyma rękę na pulsie i bacznie obserwuje, jak włosy Dawida się przyjmują. Wygląda jednak na to, że rolnik jest gotowy zainwestować w swoją urodę, a przy okazji – w serca widzów. Waldemar od początku programu cieszył się uwagą widzów, zwłaszcza pań i przez wielu jest uznawany za jednego z najprzystojniejszych uczestników ostatnich edycji "Rolnik szuka żony". A teraz zapowiada się, że jego popularność może jeszcze wzrosnąć! Czy Waldemar stanie się jeszcze większym amantem po tureckiej rewolucji fryzjerskiej? Ciekawe, co na to Dorota!