Rodzina Romana Kłosowskiego martwi się o jego stan zdrowia. Po śmierci żony coraz słabiej radzi sobie z życiem codziennym, m.in. dlatego iż ma poważne kłopoty ze wzrokiem. Jako że rodzina mieszka w Łodzi, poważnie mówi się o przeprowadzce aktora z Warszawy do Skolimowa. Tam serialowy Maliniak miałby na bieżąco fachową opiekę.
- Nie mówię, że tam nigdy nie pojadę. Są tam moi koledzy aktorzy, więc miałbym towarzystwo i miałbym z kim porozmawiać. Zawsze mogę zabrać ze sobą jakiegoś innego kolegę - wyznał aktor w rozmowie z "Super Expressem".
Kłosowski zapewne miał na myśli swojego przyjaciela Andrzeja Kopiczyńskiego, który ma straszne problemy z pamięcią. Odtwórca roli inżyniera Karwowskiego przebywał już w podobnym ośrodku i mimo że jest obecnie w domu, trzeba poważnie pomyśleć o fachowej opiece na przyszłość.
Choć w serialu "Czterdziestolatek" jako Karwowski i Maliniak często się kłócili, to prywatnie Kłosowski i Kopiczyński są ciągle przyjaciółmi.
Zofia Czerwińska (82 l.), która grała razem z panami w "Czterdziestolatku", jest pewna, że obaj świetnie by się dogadywali, mieszkając razem w Skolimowie. - Ich relacje są pozytywne. To są koledzy, którzy zawsze się lubili, i nie ma żadnych przeszkód do wspólnych kontaktów, które tam są nieuniknione - mówi nam aktorka.
Zobacz też: Andrzej Kopiczyński. 40-latek pokonał chorobę!