Roman Kłosowski to prawdziwa ikona polskiego kina. Polacy pokochali go za role w najpopularniejszych serialach epoki PRL-u - "Czterdziestolatku" oraz w "Czterech pancernych i psie". Niestety jesień życia nie jest dla niego łaskawa. Już w 2012 roku aktor w wywiadzie dla "Super Expressu" wyjawił, że ma poważe problemy ze wzrokiem. Gdy zaangażował się w nagrywanie Biblii w formie audiobooka, fragmentów Starego i Nowego Testamentu uczył się na pamięć ze słuchu, a następnie je wygłaszał. Jego żona zmarła pięć lat temu. Wtedy pozostał sam. I chociaż ma dzieci, to starał się być samodzielny tak długo, jak się dało. W końcu jednak podjął trudną decyzję.
Roman Kłosowski przeniósł się do domu opieki
Jak donosi tygodnik "Dobry Tydzień" Kłosowski opuścił pełne pamiątek i wspomnień mieszkanie. Aktor od jakiegoś czasu mieszka w domu opieki pod Łodzią. To właśnie w Łodzi mieszkają jego najbliżsi: syn Tomasz, synowa Barbara, wnuk Jan i ukochany prawnuczek Michał. Odwiedzają dziadka i ojca tak często, jak to tylko możliwe. Jak Roman Kłosowski ocenia pobyt w domu opieki?
- Mam własny pokój z łazienką. Codziennie rehabilitację. Wszyscy są tu dla mnie bardzo mili. Jestem zadowolony, tylko z siebie nie jestem zadowolony. Dlaczego? Bo mam już 89 lat i różne problemy zdrowotne - słowa aktora przytacza "Dobry Tydzień".
Roman Kłosowski to aktor filmowy i teatralny. Absolwent PWST w Warszawie. Na deskach teatru zadebiutował w Szczecinie w 1953 r. Od 1955 r. grał w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. W latach 1975-1981 kierował Teatrem Powszechnym w Łodzi. Od 1981 r. pracował w Teatrze Syrena w Warszawie. Na ekranie debiutował w 1953 r. w filmie "Pamiątka z celulozy"