Roman Kłosowski był jednym z najlepiej rozpoznawalnych polskich aktorów. Na zawsze zapamiętamy go z takich hitów jak "Ewa chce spać" czy też jako Maliniaka z "Czterdziestolatka". W czerwcu 2013 roku na aktora spadł wielki cios. Zmarła jego ukochana towarzyszka życia, żona Krystyna. Pan Roman przeżył z nią 58 lat. Dzielili się radościami, smutkami, najmniejszymi sprawami dnia codziennego. Kiedy więc nagle pani Krystyna zachorowała na raka, on drżał o jej zdrowie.
Niestety, okrutna choroba zabrała jego Krysię, rozdzieliła ich na zawsze. Prochy zmarłej spoczęły w Poznaniu w rodzinnym grobie. Aktor chciał i po śmierci być blisko żony. - Chcę spocząć obok mojej Krysi. Najlepiej tu, w Warszawie, bo tu spędziliśmy prawie całe życie, najcudowniejsze lata - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Roman Kłosowski.