Roman Polański wygryzł Cezarego Pazurę z filmu? "Że też wtedy mnie ktoś nie pie**nął w rękę po przyjacielsku"

2022-10-12 20:03

Cezarego Pazurę (60 l.) znowu wzięło na wspominki! Aktor tym razem podzielił się zabawnymi anegdotami o rolach, które "przeszły mu koło nosa". Wśród nich była i ta wymarzona, czyli Papkina w "Zemście" Andrzeja Wajdy. Choć znany reżyser był gotów obsadzić Pazurę niemal bez chwili namysłu, plany pokrzyżował aktorowi... Roman Polański (89 l.). Ten nie zostawił tego jednak bez reakcji. Będąc w wielkich emocjach, napisał do reżysera gwałtowny list! Dziś sam śmieje się z tej historii.

Roman Polański wygryzł Cezarego Pazurę z filmu? Że też wtedy mnie ktoś nie pie**nął w rękę po przyjacielsku

i

Autor: AKPA

Cezary Pazura wspomina, jak stracił rolę w filmie Andrzeja Wajdy. "Wujek Czarek dał d**"

Proszę nas nie bić - musimy przyznać, wciąż cenimy Romana Polańskiego jako reżysera, choć na "grzeszki" utalentowanego filmowca nadal ciężko przymknąć oko. Tak, tak, do Jacka Nicholsona też mieliśmy kiedyś słabość... Okazuje się, że skandali z udziałem znanego twórcy było więcej i to także na rodzimym podwórku. Cezary Pazura, opowiadając o rolach, których finalnie nie dane mu było zagrać, podzielił się zabawną anegdotą z czasów, kiedy to "mały" Polański sprzątnął mu wymarzoną rolę sprzed nosa.

Rola Papkina w "Zemście" w reżyserii Andrzeja Wajdy miała być życiowym osiągnięciem Cezarego Pazury, który od zawsze marzył, aby swój talent aktorski oszlifować pod okiem legendy. Niestety, tak się nie stało - Roman Polański oraz Wajda byli prywatnie dosyć blisko, kiedy więc ten pierwszy wyraził zainteresowanie zagraniem postaci marzeń Pazury, sprawa stała się oczywista. Nóż w kieszeni, a nawet w wodzie, się otwiera!

Choć aktor dziś z uśmiechem wspomina tamte dni, a nawet dodaje, że "z takiej nogi otrzymać kopa" to żaden wstyd, to wówczas Cezaremu Pazurze nie udało się pohamować złości. Napisał list do Andrzeja Wajdy, którego do dziś żałuje! Słynny reżyser zaoferował mu na otarcie łez symboliczną rolę murarza, której Pazura był zdeterminowany, aby nie przyjąć.

Wtedy coś mnie opętało. Sodówka. Zamiast krwi poczułem sodówkę. Złapałem za długopis i napisałem list do pana Andrzeja Wajdy... że też wtedy mnie ktoś nie pie****nął w rękę po przyjacielsku. Napisałem list, że mogłem przyjąć rolę Papkina albo inną, ale przepraszam bardzo mistrzu, do takiej roli jak murarz pierwczy czy drugi czy nawet trzeci, to nie potrzeba mojego talentu, tylko może to zagrać ktokolwiek - opowiadał w swoim zestawieniu "Filmy, które przeszły mi koło nosa" (całe wideo znajdziecie poniżej) Cezary Pazura. Jak dodawał, do dziś żałuje swoich słów, skierowanych w stronę Wajdy.

Słynący ze sporej wrażliwości artysta dosyć mocno bowiem wbrew pozorom przejął się listem od aktora. Zdecydował się odpisać od razu! Cezary Pazura bez ogródek przyznawał, że potem było mu zwyczajnie głupio.

"Panie Cezary, nie chciałem pana absolutnie obrazić. Po prostu pana uwielbiam i chciałem, żeby pan był w moim zespole, ale jeżeli pan nie chce, to ja tę decyzję pańską szanuję. Z poważaniem, Andrzej Wajda" - przytoczył treść listu od znanego reżysera Cezary Pazura. Cóż, każdy czasem popełnia błędy! Nie każdy jednak potrafi przyznać się do nich z takim humorem.

Jak mieszka Cezary Pazura? Zobaczcie w naszej galerii zdjęć poniżej, jak urządzili swoje rodzinne gniazdko!

Sonda
Czy uważasz, że Cezary Pazura lepiej zagrałby Papkina w "Zemście" Wajdy?
Prawdziwy kiler nie boi się szczepienia. Cezary Pazura w nowym spocie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki