Jak przyznał Obłoza, problemy z alkoholem, z jakimi zmagał się Roman, są mu bliskie. Przez dłuższy okres aktor zmagał się z nałogiem w prawdziwym życiu.
- Sam zainicjowałem wątek alkoholika w serialu. Nalegałem na scenarzystów, by pokazali ten problem. To ciągle temat tabu, ludzie boją się o tym mówić, nie przyznają się do picia. A to jest choroba. Chcieliśmy ją pokazać na ekranie, by uświadomić widzom mechanizm uzależenienia i drogi wychodzenia z niego - czytamy w "Twoim Imperium".
Przeczytaj koniecznie: Obłoza: zmęczyło mnie "Na Wspólnej" (galeria!)
Obłoza uporał się z nałogiem i jest w dodatku dumny, że producentom "Na Wspólnej" udało się zrealizować jego pomysł. Postać Romana, co dla niego było najważniejsze, nie budziła wcale odrazy. Wręcz przeciwnie - pokazała, że problemy mogą spotkać każdego i niezwykle ważne, aby był ktoś, kto poda pomocną dłoń i pomoże wygrać z nałogiem.
Czy problematyka nałogów jest za rzadko poruszana w polskich serialach?