Roman Wilhelmi był prawdziwym kobieciarzem. Romansował na prawo i lewo

Roman Wilhelmi przez wiele lat był jednym z bardziej znanych polskich aktorów. Grał w wielu teatrach, filmach czy serialach. O jego życiu zawodowym wiadomo wiele, jednak fani ciekawi są jego życia prywatnego. Nie każdy wiedział, że był prawdziwym babiarzem.

Zobacz też: Roman Wilhelmi do końca wierzył, że przeżyje. Brutalne słowa lekarki odebrały mu nadzieję

Roman Wilhelmi romansował na prawo i lewo

Roman Wilhelmi romansował na prawo i lewo. Według historii opowiedzianej przez Izabelę Trojanowską również i ją miał podrywać. Ona była jednak odporna na jego zalety.

Bardzo kochał kobiety. Na początku naszej znajomości też mnie trochę podrywał. Gdy zobaczył, że ze mną tak łatwo mu nie pójdzie, zaprzyjaźniliśmy się i zyskałam w nim bratnią duszę - wspominała w książce "Trojanowska" Izabela Trojanowska.

Kiedy Roman Wilhelmi został ojcem, zakochał się bez pamięci w 21-letniej Iwonie Bielskiej, która zaczynała studia w krakowskiej PWST.

Zobaczył mnie, wstał i... tak został - mówiła po latach Iwona w rozmowie z "Wysokimi obcasami".

Iwona Bielska wiedziała, że Roman Wilhelmi ma żonę i niedawno urodziło mu się dziecko, dlatego zignorowała jego zaloty.

Gdy rozpoczęłam studia, wydzwaniał do mnie do Krakowa i błagał o spotkanie. Szantażował mnie. Groził, że się zabije! Chciał skakać z balkonu... Wsiadałam więc do taksówki i jechałam z Krakowa do Warszawy. Bałam się, że naprawdę zrobi sobie krzywdę - mówiła w wywiadzie dla portalu wyborcza.pl Bielska.

Roman w końcu poderwał Iwonę. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu - parą byli tylko dwa lata.

Grażyna Barszczewska również uległa urokowi Romana. Aktorka spotkała się z Romanem Wilhelmim na planie "Kariery Nikodema Dyzmy". Między nimi szybko zaiskrzyło. Plotki o ich romansie obiegły całą Warszawę.

Romek był wielkim romansowiczem i całe życie miał z kobietami kłopoty - wyznał później we swych wspomnieniach reżyser sztuki Kazimierz Kutz.

Po rozwodzie z Mariką Kollar, rozstaniu z Iwoną Bielską czy Grażyną Barszczewską popularny aktor związał się z Lilianą Elżanowską-Kęszycką, która pracowała na planie filmu "Kariery Nikodema Dyzmy". To właśnie u jej boku spędził ostatnie lata swojego życia. Znany aktor cały majątek zapisał Lilianie - synowi nie zostawił zupełnie nic.

Wszystko jej zapisał, ja nie dostałem nic. Tantiemy za ciągle wznawiane seriale z ojcem też otrzymuje ktoś inny. Nie zależy mi jednak na pieniądzach ojca. Zależy mi na dobrej o nim pamięci - powiedział w książce "Być dzieckiem legendy".

Zobacz też: Najgłośniejsze romanse PRL. Roman Wilhelmi Trojanowską doprowadził do rozpaczy

Zobacz naszą galerię: Iwona Bielska i Roman Wilhelmi: Burzliwy romans polskich gwiazd