Wiele osób uważa, że romans będzie dla Alicji przede wszystkim odskocznią do zrobienia większej niż dotąd kariery w Hollywood. Czy rzeczywiście Bachleda-Curuś tak traktuje znajomość z Farrellem, wie tylko ona sama. Koleżanki, które również próbują kariery za Oceanem, ostrzegają Alicję.
- Jest to aktor z pierwszej półki, więc samo pokazywanie się z nim coś znaczy. Zwłaszcza dla hollywoodzkich producentów. Z doświadczenia jednak wiem, że to za mało. Potrzebny jest też talent i dużo szczęścia - powiedziała "Na Żywo" Iza Miko (28 l.).
Swoją opinię wyraziła również znana ze słabości do starszych, dobrze ustawionych mężczyzn Weronika Rosati (25 l.).
- Kibicuję Alicji. Na pewno trzeba uważać na takie znajomości, ale jeśli prawdą jest, że się kochają, to uważam, że Alicja idzie w dobrym kierunku - z perspektywy własnej przeszłości ostrzegła w magazynie Rosati.
My możemy jedynie dodać, że również kibicujemy Alicji i mamy nadzieję, że związek z Farrellem przyniesie jej wiele niezapomnianych chwil.