Serial "Allo, Allo" zniknął z anteny już jakiś czas temu. Jednak właśnie zobaczyliśmy coś, co przypomniało nam o jego bohaterkach: kobietach z francuskiego ruchu oporu, których znakiem rozpoznawczym był prochowiec i beret.
Weronika Rosati podchwyciła pomysł i lansuje się na paryżankę sprzed kilkudziesięciu lat. Musimy przyznać, że w takiej stylizacji jej do twarzy. Jednak pojawianie się w berecie przy każdej okazji może sprawić, że ten ciekawy dodatek wszystkim spowszednieje.