Rosati wygrała z Żuławskim, ale reżyser dalej obraża: "Była z największym KNUREM Hollywood"

2015-12-10 8:50

Kłótnie gwiazd to częsty widok w show biznesie. Niektóre trafiają przed sąd, jak głośna afera o książkę "Nocnik". Kilka dni temu Weronika Rosati wygrała sprawę przeciw Andrzejowi Żuławskiemu. Chociaż artysta przeprosił, szybko znowu dopiekł pięknej aktorce!

Andrzej Żuławski jest autorem książki "Nocnik". Chociaż bohaterowie w teorii nie mają nic wspólnego z rzeczywistymi osobami, media szybko doszukały się łudzących podobieństw do prawdziwych gwiazd. Esterka, jedna z postaci książki, łudząco przypominała Weronikę Rosati. Sprawa trafiła do sądu, a po czterech latach w końcu zapadł wyrok. Aktorka wygrała proces. Żuławski nie tylko musiał zapłacić artystce 100 tys. złotych, ale też publicznie ją przeprosić. Przeprosiny zostały w poniedziałek opublikowane w "Gazecie Wyborczej". Rosati pochwaliła się wycinkiem na Instagramie.

Gazeta Wyborcza 7.12.2015

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Weronika Rosati (@weronikarosati) 8 Gru, 2015 o 1:34 PST

Żuławski postanowił jednak nie odpuszczać. Zamierza odwołać się do wyroku sądu. Korzystając z okazji wbił też kolejną szpilę pięknej Weronice. W rozmowie dla "Faktu", powiedział, że jest w posiadaniu pewnego zdjęcia Rosati. Do fotografii doczepiony jest bilet lotniczy. - To bilet, który jej wysłałem, żeby przyleciała z Los Angeles do Warszawy, gdzie się natychmiast za przeproszeniem... - odchrząkuje - z Harveyem Weinsteinem, który jest największym knurem dzisiejszego Hollywood. Został sfotografowany z nią nazajutrz. Nawet ma tę samą sukienkę - wyznał Żuławski.

Kim jest rzeczony "knur"? Harvey Weinstein to znany producent filmowy z Hollywood. Ma na koncie Oscara za "Zakochanego Szekspira". Wyprodukował też wiele innych kasowych hitów. Obecnie jest mężem młodszej o 24 lata projektantki mody i aktorki Georginy Chapman.

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości podajemy definicję słowa "knur" za Słownikiem Języka Polskiego wydawnictwa PWN:

"Knur - samiec świni domowej hodowany dla celów rozpłodowych"

W slangu miejskim "knur" oznacza osobę o niezbyt miłej dla oka aparycji, najczęściej otyłą i nienasyconą. Wyzwisko to może donosić się rónież do człowieka niewykształconego, nie znającego podstawowych zasad kultury osobistej.

Będzie kolejny proces, tym razem z powództwa Harveya Weinsteina? Jeśli tak się stanie, czujemy, że Żuławski nie wypłaci się do końca życia...

Zobacz: Weronika Rosati ma problemy z uzyskaniem odszkodowania za wypadek. Przez Adamczyka?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki