Dziennikarz zaprosił aktorkę do swojego programu "Najsztub słucha".
Jak relacjonuje "Na żywo", Różczka pojawiła się w w warszawskim Klubie Reduta, gdzie nagrywane są wszystkie odcinki w bardzo dobrym humorze. Przywitała się z prowadzącym i tak jak wszyscy goście, usiadła na kanapie.
Polecamy: Szok! Różczka ćwiczyła do roli na żywym pacjencie!
Przyjazny klimat nie trwał długo. Już w pierwszym pytaniu Najsztub poruszył temat niedawnego rozwodu gwiazdy. Różczka z trudem kryła, że jej się to nie spodobało. Chwilę później czara goryczy się jednak przelała i aktorka nie wytrzymała. Kiedy prowadzący zapytał, czy jest wegetarianką, aktorka wstała z kanapy ostentacyjnie wyszła z nagrania. Najsztub podobno osłupiał ze zdziwienia!
Jak sądzicie, miała rację?
Czytaj więcej: Różczka poznała już matkę kochanka. "Jest zachwycona Magdą"