Wpisy reklamowe w mediach społecznościowych są często głównym i potężnym źródłem dochodu wielu popularnych w sieci celebrytów. Influencerzy zarabiają gigantyczne pieniądze za jeden post, rekordziści liczą sobie nawet kilkaset tysięcy złotych.
Do najlepiej zarabiających na Instagramie gwiazd z pewnością należą Małgorzata Rozenek, Filip Chajzer i Doda, którzy właśnie znaleźli się na celowniku UOKiK.
- Twórcy w swoich wpisach promują produkty różnych reklamodawców, za co otrzymują wynagrodzenie, i nie oznaczają treści sponsorowanych w sposób jednoznaczny, czytelny i zrozumiały. Tym samym mogą wprowadzać konsumentów w błąd w zakresie charakteru publikowanych postów oraz relacji - poinformowano w komunikacie prasowym Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów cytowanym przez wirtualnemedia.pl.
Urząd przyjrzał się działalności Filipa Chajzera, który na swoim profilu na Instagramie zamieścił 2,9 postów. Instytucja poinformowała, że "przedsiębiorca powinien w sposób niebudzący wątpliwości informować zarówno o reklamowej marce, jak i komercyjnym charakterze treści".
Pod lupą znalazła się także Doda, która zdaniem UOKiK ma sporo za uszami.
- Piosenkarka nie zawsze w wystarczający sposób ujawnia w swoich publikacjach ich sponsorowany charakter, nie używa również dedykowanej do tego funkcjonalności platformy społecznościowej. W niektórych przypadkach dodaje do swoich postów hashtag #reklama dopiero po kilku dniach od publikacji materiału. Co prawda używa rekomendowanego określenia, jednak dokonuje edycji wpisu po fakcie, a wielu konsumentów nie ma możliwości zapoznania się z tą korektą - poinformowano w komunikacie.
Instytucja przyjrzała się też wpisom Małgorzaty Rozenek, która współpracuje z największą liczbą marek i sporadycznie informuje, że jej wpisy mają charakter reklamowy.
- Zdarzyły się także przypadki umiejscowienia hashtagu #współpraca w sposób niemal niewidoczny dla konsumenta, np. w publikacji Instastory ukryty był pod nazwą profilu w lewym górnym rogu. Ważne, aby komercyjny charakter publikacji był dla konsumentów jasny - używać należy rekomendowanych określeń, np. #reklama, [materiał sponsorowany], oraz oznaczenie powinno być umieszczone w widocznym miejscu i napisane wystarczająco dużą czcionką - czytamy w komunikacie.
Nieodpowiednie oznaczanie wpisów reklamowych może ich sporo kosztować. UOKiK może ich ukarać grzywną w wysokości 10% rocznych obrotów.
Dlaczego jednym udaje się osiągnąć sukces w sieci, a inni biją głową w mur?
Odsłaniamy tajemnice influencerów. POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.