Małgosia i Radek wyraźnie lubią mieć wszystkiego pod dostatkiem. Jedno łóżeczko dla synka im nie wystarczyło. W ich domu są już trzy! Jedno to tradycyjne białe łóżeczko, które stanęło w kącie pokoju przygotowanego dla dziecka, tuż obok przewijaka i komody. Drugie jest mobilne – wyposażone w kółka, dzięki czemu można poruszać się z nim po całym domu. Trzecie natomiast ma działać kojąco na niemowlę. Kołyska porusza się bowiem w rytm bicia serca, czyli wykonuje ok. 60 ruchów na minutę. Majdanowie postawili ją tuż obok swojego łóżka, a skręcił je sam Radek, który jest z siebie bardzo dumny.
Gdy na Instagramie zapytaliśmy Małgosię, czy to rzeczywiście już trzecie łóżeczko, gwiazda śmiała się, że innych akcesoriów też ma pod dostatkiem.
- Są jeszcze dwa kosze mojżeszowe, pięć wózków i nie wiem dlaczego cztery krzesełka do karmienia – śmieje się Małgosia.
Zapowiada jednak, że w przyszłości odda te rzeczy innym, aby służyły przyszłym mamusiom i ich szkrabom.
Gosia wie jednak, że mimo trzech łóżeczek zapewne skończy się na tym, że mały Majdanek będzie spał z rodzicami w ich łożu. I to już lada dzień. Gwiazda jest przygotowana na to, że może urodzić w każdej chwili.
– Czekamy, aż jaśnie pan mały Majdan sam zdecyduje. Ja od 3 dni jestem już w godzinie zero i nie ukrywam, że chciałabym już – niecierpliwi się Rozenek.