W programie "Azja Express" to oni są największymi gwiazdami. Widzowie lubią oglądać fragmenty, w których Gosia i Radek się kłócą, wspierają czy czule całują. Dlatego też szefostwo TVN wpadło na pomysł, by zrobić reality show o ich życiu.
- Są różne pomysły, różne propozycje, wszystkie rozważamy, bardzo uważnie, spokojnie, ale to jest tak daleka przyszłość. Lubię pracować z Radosławem, Azja pokazała, że my się świetnie przed kamerą uzupełniamy - przyznała Małgorzata.
Małżonkowie musieliby wpuścić do swojego domu kamery, które towarzyszyłyby im 24 godziny na dobę. Tak samo jak było to w przypadku Michała Wiśniewskiego i jego byłej żony Mandaryny (38 l.). Lider Ich Troje podejrzewa, że para chce wziąć udział w show przez wzgląd na wysokie wynagrodzenie. - Ja zrobiłem to dla pieniędzy i jeżeli robią to z tego samego powodu, to dobrze. Ja programu nie żałuję, zarobiłem na nim milion dolarów, teraz chyba nikt nie może liczyć na takie wynagrodzenie - powiedział "Super Expressowi" Wiśniewski. Z naszych informacji wynika, że może to być nawet milion złotych.
Małżonkowie muszą jednak pamiętać o jednej ważnej rzeczy.
- Życzę im, żeby przyciągnęli tłumy przed telewizory i żeby przez ten program nie stracili tego, co najważniejsze, czyli siebie - podsumował Wiśniewski.
Zobacz także: Ewelina Lisowska w szpitalu. Piosenkarka odwołała koncerty