Chyba nie ma w tym kraju osoby, która nie kojarzy Gosi Rozenek-Majdan. Była żona aktora, Jacka Rozenka, przez wiele lat "Perfekcyjna pani domu", potem wraz z ukochanym, Radkiem Majdanem gwiazda programu TVN "Azja Express", a w międzyczasie także gospodyni "Projektu Lady". Celebrytka od niedawna próbuje swoich sił również jako prezenterka - wraz z Krzysztofem Skórzyńskim prowadzi raz na jakiś czas śniadaniówkę "Dzień Dobry TVN".
Majdanowie w pięknym domu. Życie jak w bajce?
Na co dzień jest dumną mamą trzech synów i prowadzi iście królewskie życie u boku byłego piłkarza. Rozenek-Majdan na bieżąco relacjonowała kilka miesięcy temu przeprowadzkę swojej rodziny do luksusowej, 300-metrowej rezydencji. Jej media społecznościowe pełne są zdjęć wystawnych wnętrz, dzięki czemu wiadomo między innymi, że u Gosi w domu czuć już święta. W posiadłości Majdanów pojawiła się wielka choinka i mnóstwo gwiazdkowych dekoracji, celebrytka dodatkowo pochwaliła się też efektami świątecznej, rodzinnej sesji zdjęciowej. No i się zaczęło.
Rozenek-Majdan w szpilkach na śniegu. "Nawet jeśli to jest pic na wodę, to trza się jakoś ubrać"
Na fotce widać Małgorzatę, jej męża, najmłodszego synka, Henryka, którego gwiazda doczekała się z Radosławem Majdanem, oraz jej dwóch synów z poprzedniego małżeństwa. Cała rodzina ma na sobie grube wełniane swetry i pozuje na sankach, w otoczeniu świątecznych drzewek i śniegu. A Małgorzata zamiast zimowych butów ma na stopach sandałki z pereł. "Mogli dać inne buty pani Rozenek, bo te nie pasują do tej zimowej scenerii", "W jakim celu jest ta szopka? To nie są spontaniczne rodzinne zdjęcia, więc po co te pozy i wydane bez sensu pieniądze?", "To reklama szpilek czy obuwia najmłodszego syna?", "Śnieg i szpilki? Puknij się kobieto.. Nawet jeśli to jest pic na wodę, to trza się jakoś ubrać do pogody" - komentują obserwatorzy. Mają rację?