Małgorzata Rozenek od zawsze była bardzo otwarta w mówieniu o ciąży. Nie ukrywała, że pierwszych synów urodziła dzięki zapłodnieniu in vitro, któremu poddawała się i teraz. Niestety, pierwsze próby kończyły się tragicznie. Rozenek obiecała więc sobie, że jeśli nie zajdzie w ciążę do końca tego roku, zdecydują się z Radosławem na adopcję.
Wszystko się jednak udało i tegoroczne Boże Narodzenie rodzina Rozenek-Majdan spędza już w piątkę. Celebrytka i były piłkarz udzielili ekskluzywnego wywiadu Agnieszce Jastrzębskiej, a rozmowę wyemitowano w wigilijny poranek w "Dzień Dobry TVN".
Małgorzata Rozenek ujawniła, że bliscy podejrzewali ją, że jest w ciąży, ponieważ gwałtownie przytyła. Celebrytka zapewnia, że nic sobie z tego nie robi, bo po prostu tak znosi ciążę. Radek natomiast jest zachwycony tymi rewelacyjnymi "warunkami", z jakich może korzystać ich nienarodzone dziecko:
- Małgosiu, stworzyłaś naszemu dziecku bardzo dobre warunki, ma dużo przestrzeni i ciepła - żartował Majdan na wizji. - A że to chłopak, wiesz, wysoki...
Podobno to nie było planowane, ale Małgorzata nie wyglądała na złą z tego powodu. - Ponieważ mamy dwóch synów, to wiele osób życzyło nam córki. Ale my od początku chcieliśmy syna! - powiedziała.
Wygląda więc na to, że Radek będzie miał kolejnego młodego ucznia, którego może wprowadzić w świat futbolu...