21 listopada Pomponik poinformował, że Małgorzata Rozenek już niebawem straci pracę w "Dzień dobry TVN" a "decyzje na górze już zapadły". Informator serwisu był przekonany, że nic nie jest w stanie wpłynąć na zmianę stanowiska szefostwa, ponieważ minęły prawie trzy miesiące, odkąd gwiazda dołączyła do redakcji śniadaniówki, a nadal krytykowana jest przez widzów. Perfekcyjna nie mogła zbyt długo milczeć w tak ważnej sprawie. Jaka jest prawda?
Małgorzata Rozenek zabrała głos ws. zwolnienia z "Dzień dobry TVN"
Małgorzata Rozenek udzieliła komentarza Plotkowi, w którym zakomunikowała, że negatywne informacje na jej temat są wymysłem dziennikarzy.
- Pomponik po raz kolejny wprowadza swoich czytelników w błąd. Co więcej, zupełnie świadomie. My dalej pracujemy spokojnie, przygotowując dla naszych widzów kolejne ciekawe wydania. Do zobaczenia już za tydzień we wtorek - stwierdziła krótko.
Pudelek z kolei poprosił o zajęcie stanowiska w sprawie pracodawcę Małgorzaty Rozenek-Majdan. TVN stwierdził, że "są to bzdury wyssane z palca".
Wydaję się, że Perfekcyjna niezbyt przejęła się plotkami na temat swojej pracy. Już we wrześniu, tuż przed pierwszym dyżurem w śniadaniówce, mówiła, że spodziewa się krytycznych uwag, a nawet hejtu, bo jest do tego po prostu przyzwyczajona. Prosiła jednocześnie o wyrozumiałość wszystkich, którzy zamierzają kierować pod jej adresem uszczypliwe komentarze, ponieważ nigdy nie prowadziła programu na żywo i u boku doświadczonego kolegi może wypaść blado. Wyraźnie widać jednak, że Rozenek nie ma zamiaru się poddać i chce stale szlifować dziennikarski warsztat.
Myślicie, że w końcu przekona do siebie widzów?