Małgosia Rozenek nie ma prostego zadania. Do jej programu zgłosiły się rozwrzeszczane dziewczyny, które chcą być damami. Jedna z nich od lat inspirowała się dawnym, kiczowatym stylem Dody. Ale dziś Patrycja Karczewska (27 l.) z Krakowa, która sama siebie nazywa nie inaczej niż Patusią, ma dosyć bycia kopią wokalistki. Z pomocą Rozenek chce pozbyć się różowych ubrań z sex shopu, doczepianych blond włosów i sztucznych rzęs.
- Byłam kolorowa, różowa, kokardkowa. Dostałam miano różowej landrynki. Byłam też sobowtórem Dody. Chodziło mi o to, żeby zerwać z tym wizerunkiem - mówi nam dziewczyna. - Doda przyczyniła się do mojego wizerunku. To trwało przez całe liceum. Ale oczywiście już z tym zerwałam. Staram się być sobą - zapewnia.
Patusia nieraz usłyszała pod swoim adresem niewybredne i krzywdzące komentarze. - Irytują mnie ludzie, którzy oceniają mnie po wyglądzie i nazywają pustą lalką Barbie lub nawet prostytutką - oburza się.
Małgosia jest pewna, że nawet sobowtór Dody może zostać damą.
- Z każdej kobiety można zrobić lady, ale pod warunkiem że tego chce - zapewnia nas Rozenek.
Zobacz także: Justyna Steczkowska miała wypadek! Samochód wpadł do rowu [NOWE FAKTY]