Mikołaj Roznerski to najgorętsze ciacho polskiego show-biznesu. Okazuje się, że aktor nie musi się martwić o brak partnerki. Jeszcze kiedy chodził z Olgą Bołądź, w oko wpadła mu sama Alicja Bachleda-Curuś. Para poznała się na planie filmu "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach". Między nimi od razu zaiskrzyło.
Oboje bardzo miło i z podziwem wyrażali się o sobie zaraz po zakończeniu zdjęć. - Mieliśmy, jak to się mówi w środowisku aktorskim, dobry przelot. Wspieraliśmy się wzajemnie, było dużo śmiechu i lekkości. To szczęście trafić na takiego partnera - zachwalała Roznerskiego Bachleda-Curuś.
- Mimo otoczki aktorki międzykontynentalnej jest bardzo skromną, miłą i inteligentną kobietą, z dystansem do siebie. Mieliśmy razem dziesięć dni zdjęciowych, było przyjemnie, miło, bez dwuznaczności. Alicja jest świetną osobą i aktorką - mówi Roznerski.
Jak udało nam się dowiedzieć, Roznerski na zaproszenie Alicji wybrał się na kilka dni do Stanów Zjednoczonych. Po powrocie zza oceanu zadecydował, że definitywnie kończy związek z Olgą Bołądź, z którą spotykał się ponad dwa lata. - Byłem przez kilka dni za granicą, ponieważ miałem do wykonania pewne zadanie. Tyle mogę powiedzieć - tajemniczo mówi o wyjeździe Mikołaj.
Jak wiadomo, historia lubi się powtarzać. Alicja już raz zakochała się w koledze z planu, Colinie Farrellu (40 l.). Jednak tamta miłość nie przetrwała próby czasu.
Zobacz: Powiedz TAK! Obsada, kim są bohaterowie nowego serialu Polsatu