Rozwód Kasi i Marcina Zawadów
O szczegółach rozstania popularnej pary opowiedziała Ilona Łepkowska w książce "Tu jest jakby luksusowo". Okazuje się, że przyczyną rozpadu związku była zdrada! Kasia o niewierności partnera dowiedziała się od pewnej życzliwej osoby. - Moja siostra pracuje na recepcji jednego hotelu pod niemiecką granicą. A kiedyś jak była u mnie na komunii syna, to widziała panią. No i przysłała mi takie zdjęcie. Napisała, że często ich widują. Bardzo mi przykro. Niech pani go kopnie w d... i znajdzie sobie kogoś, kto będzie pani wart - przeczytała bohaterka w anonimowym liście. W kopercie znalazła także zdjęcie męża z Pauliną, którzy się całowali.
Kasia była załamana i przepłakała całą noc. Z problemów zwierzyła się Wandzie. Nie chciała pozbawiać Marcinka ojca i wierzyła, że uda się to wszystko jakoś wytłumaczyć. Przyjaciółka postanowiła rozmówić się z Pawłem. Nakazała mu natychmiast zakończyć romans. Mężczyzna posłuchał i rozstał się z kochanką. Niestety, małżeństwa nie udało się uratować. - Pół roku po śmierci ojca Kasi Paweł poprosił Kasię do salonu, powiedział, żeby usiadła, bo chce jej coś ważnego powiedzieć. Kasia i tak by usiadła, bo widząc minę Pawła, wiedziała, że nic dobrego nie usłyszy, więc ledwo trzymała się na nogach - czytamy w książce. Paweł poinformował Kasię, że wyjeżdża na stałe do Holandii i złożył pozew o rozwód. Zaproponował, że sprzedadzą szklarnię i podzielą się pieniędzmi. Żonie zostawił także dom. Rozwód z powodu "niezgodności charakterów" został orzeczony po trzech miesiącach.