Rozwód Martyny Wojciechowskiej. Kossakowski odpisał internaucie. Już wszystko jasne

2021-07-18 14:20

Rozwód Martyny Wojciechowskiej z Przemkiem Kossakowskim po zaledwie trzech miesiącach małżeństwa, był prawdziwym szokiem dla ich fanów. Dziennikarz wydał nawet specjalne oświadczenie, które bardzo wiele osób skrytykowało. Ale na tym nie koniec. Przemek Kossakowski na tym nie poprzestał i przyznał się internautom do czegoś bardzo ważnego.

Martyna Wojciechowska: Rozwodzą się po trzech miesiącach

i

Autor: Instagram Martyna Wojciechowska: Rozwodzą się po trzech miesiącach

To była para jak z bajki. Oboje mieli szczególną pasję do podróżowania i opowiadania o najdalszych zakątkach świata. Nic więc dziwnego, że ich ślub spotkał się z wielkim zainteresowaniem fanów i życzeniami długich wspólnych lat. Sielanka nie trwała jednak zbyt długo... Martyna Wojciechowska przekazała, że zaledwie po trzech miesiącach małżeństwa, ich związek się zakończył. Zaniepokojeni fani rwali sobie włosy z głowy i za wszelką cenę chcieli się dowiedzieć o szczegółach rozstania Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego. Początkowo podróżnik nabrał wody w usta, ale potem wydał obszerne oświadczenie. Jego treść możecie znaleźć pod galerią zdjęć.

Podróżnik był wyraźnie przybity. Jak czytamy na jego profilu na Facebooku: - Nie chcę uciekać od odpowiedzialności, chciałbym tylko napisać, że ocenianie, znając czyjeś życie jedynie przez pryzmat medialnej ekspozycji, to ocenianie na podstawie wyjątkowości nie mającej wiele wspólnego z prawdziwym życiem - napisał tajemniczo. Na tym jednak nie koniec. Jeden z internautów postanowił wesprzeć Przemka Kossakowskiego i skierował do niego kilka słów. - Niestety Przemku jesteś osobą publiczną. I to na Ciebie wylało się wiadro hejtu. Takie mamy super czasy, że ludzie nie mają swojego życia. Mogę tylko życzyć powodzenia. Bo z głupotą nie wygrasz - napisał. Podróżnik postanowił odpowiedzieć. - zdaję sobie z tego sprawę.

Przemek Kossakowski

i

Autor: Przemek Kossakowski/Facebook
Rozwód Maryli Rodowicz. Tak prezentowała się przed salą rozpraw

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają