Madonna jest po raz drugi rozwódką, ale sprawy majątkowe i formalności dotyczące opieki nad dziećmi jeszcze trochę potrwają. Na razie sąd udzielił pozostającym w separacji małżonkom tak zwanego "wstępnego, szybkiego" rozwodu.
Co ciekawe, królowa pop widziana była niedawno na Manhattanie, gdy popijała drinka w towarzystwie swego pierwszego męża, aktora Seana Penna (48 l.), który podobno służy jej przyjacielskim wsparciem. Pytanie tylko, czy takie wsparcie jest Madonnie potrzebne?
- Oczywiście jest jej smutno, ale nie ma złamanego serca. Tak się po prostu musiało stać - powiedziała osoba z bliskiego otoczenia gwiazdy.
Madonna sama również potwierdziła taki stan rzeczy w wywiadzie.
- Trochę nie układa mi się w życiu prywatnym, za to świetnie sobie radzę w zawodowym. I bardzo dobrze, bo dzięki obecnemu tournee i pracy nie muszę ciągle myśleć o rozwodzie - powiedziała piosenkarka.
Zazdrościmy spokoju.