Nie ma tygodnia, by nie pojawiły się kolejne artykuły o Piotrze Rubiku i jego narzeczonej. Ostatnio prasa donosiła o ich rychłym ślubie, teraz przyszedł czas na opowieści ich znajomych.
- Jest nieprawdopodobnym pedantem. Jego warszawski dom przypomina muzeum: wszystko ma w idealnym porządku, panuje sterylna czystość. Żadnych kwiatów, zwierząt ani bibelotów. Nawet kapcie poukładane w parach od najmniejszego do największego rozmiaru. No i ta przejmująca cisza. W domu wprowadził zakaz słuchania muzyki. To typ wiecznego chłopca. On żyje głównie dla siebie. Nie znosi sprzeciwu, często się dąsa i łatwo się obraża. Nie należy liczyć na to, że pierwszy wyciągnie rękę na zgodę - mówi prosząca o anonimowość osoba z otoczenia Piotra Rubika tygodnikowi.
Byli współpracownicy Rubika, Małgorzata Markiewicz i Janusz Radek, podkreślają, że kompozytor często wpada we frustracje, a także oczekuje ciągłych dowodów uwielbienia. I dlatego Agata Paskudzka doskonale się sprawdza w roli jego ukochanej.
- Agata jest doskonałym dopełnieniem Piotra - mówi znajomy kompozytora. Błyszczy na salonach, ale mówi to, co on chciałby usłyszeć. Jest dla niego pełna uwielbienia. Naprawdę go podziwia.