Przed cięciami finansowymi gwiazda zarabiała 13 tys. zł za jeden odcinek "You Can Dance". Teraz stawka ta wynosi jedynie 10 tys. W dodatku program został zdjęty z jesiennej ramówki i powróci dopiero na wiosnę.
Niezadowolona z takiej sytuacji Rusin poszła, zdaniem "Na żywo", po podwyżkę do Edwarda Miszczaka (54 l.). Czy ją wywalczy? Przekonamy się niebawem...