Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan w niedzielnym wydaniu "Dzień Dobry TVN" promowali najnowszy odcinek "Iron Majdan". Tego dnia program w studiu prowadzili Kinga Rusin i Piotr Kraśko. Nie od dziś wiadomo, że prezenterka nie przepada za Perfekcyjną. Aby uniknąć konfrontacji śniadaniówka wymyśliła dla Majdanów kolejny "czelenż". Dziennikarka Kinga Burzyńska z Małgorzatą i Radosławem pojawiła się na torze gokartowym, dokąd zabrali dzieci Rozenek. Bohaterowie "Iron Majdan" opowiadali o kolejnym odcinku programu, który odbędzie się w Venice Beach, dzielnicy Los Angeles. - To był chyba najtrudniejszy odcinek. To był taki odcinek, w którym tak naprawdę na włosku wisiało wykonanie zadania - przyznała Rozenek.
Małgosia i Radek mocno zachęcali do obejrzenia nowego odcinka "Iron Majdan". Po zakończonej rozmowie, kamera powróciła do studia. Wtedy głos zabrała Kinga Rusin, która zamiast podsumować wideo i polecać show Majdanów, postanowiła promować własny program - "Agent - Gwiazdy". - Jeśli chodzi o czelendż, to zapraszam w środę wieczorem na "Agenta". Tam dopiero są czelendże! - powiedziała Kinga.
ZOBACZ TAKŻE: Ile zarobili Rozenek i Majdan w Iron Majdan?