Znajomi dziennikarki podkreślają, że wbrew obiegowym opiniom Kinga nie jest zimną i trudną osobą. To profesjonalistka w każdym calu, a przy tym kobieta, która tak sobie jak i innym stawia wysoko poprzeczkę. W dodatku jej partner musi być przygotowany na to, że to Rusin wszędzie skupia na sobie uwagę. To niestety nie wszystkim odpowiada, ale nie ma sposobu, by od tego uciec.
- Idąc na randkę, nie chciałabym skupiać na sobie i partnerze uwagi innych. W takich sytuacjach wolałabym być anonimowa - wyznała "Party" dziennikarka.
Głos na ten temat zabrał też Michał Piróg (30 l.), który jest przyjacielem dziennikarki.
- Nie tyle ona sama chciałaby widzieć u swego boku mężczyznę, co wielu mężczyzn chętnie widziałoby się u jej boku.
Szkoda tylko, że na razie nie ma takich chętnych, którzy w pełni zaakceptują Kingę. Mężczyzn bez kompleksów, spełnionych zawodowo i gotowych do tego, aby godnie opiekować się nie tylko prezenterką, ale również dwójką jej dzieci...