O tej znajomości plotkowano od miesięcy. Jednak Kinga unikała publicznego pokazywania się z warszawskim prawnikiem. Milczała też na temat nowej miłości. I tak zakochani prawie przez rok żyli w ukryciu przed ciekawskim światem.
Aż w końcu w ostatnią niedzielę dziennikarka "Dzień Dobry TVN" postanowiła pochwalić się nowym partnerem.
Kinga i Marek pojawili się razem na meczu gwiazdy kontra politycy na warszawskim stadionie Legii. Nie można było oderwać od nich wzroku. Trzymali się za ręce, całowali i patrzyli sobie głęboko w oczy. Teraz nie może być wątpliwości, że to coś poważnego. Przecież Kinga nie ogłosiłaby światu, że ma partnera, gdyby nie była pewna, że to ten jedyny.
Kinga poznała Marka na wyspie Rodos
Para poznała się w zeszłe lato na greckiej wyspie Rodos, na plaży Prasonisi. To właśnie tam Rusin lubi jeździć, aby popływać i polatać na kitesurfingu. Okazało się, że ten sam sport uwielbia Kujawa. Od niewinnej wymiany zdań o sportowej pasji zaczęła rodzić się między nimi miłość.
- Ale przecież chemia uczuć kieruje nas na różne tory. Jeżeli już, potrzebuję partnera, kogoś, kto zaakceptuje mój sposób na życie, mnie, dla której dawanie sobie wolności, szanowanie pasji, przyzwyczajeń, inności to podstawa - mówiła dziennikarka ponad rok temu w wywiadzie dla dwutygodnika "Viva!". No i okazało się, że tych dwoje idealnie do siebie pasuje.