"Puls Biznesu" donosi, iż warszawska Prokuratura Okręgowa podejrzewa Niezgodę o wyrządzenie w bankach szkody majątkowej wielkich rozmiarów. Na podstawie analizy materiałów przesłanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego biegli stwierdzili, że była pani wiceprezes mogła popełnić przestępstwo, za które grozi 10 lat więzienia!
Chodzi oczywiście o to, że pracując w jednym z największych polskich banków Niezgoda zlecała usługi szkoleniowe firmie związanej Kammelem. Innymi słowy Katarzyna dawała zarobić grube miliony złotych swojemu partnerowi.
Śledztwo oficjalnie ruszyło wczoraj. Co przyniesie? Przekonamy się za kilka tygodni.