Filmowy festiwal w Gdyni ma się dobrze

2008-09-16 13:00

Pomimo wracających co roku jak bumerang zarzutów o kiepską kondycję polskiego kina, festiwal filmowy w Gdyni wciąż ma się dobrze.

O wielką nagrodę na 33. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych ubiegać się będzie mniej filmów niż w latach poprzednich nie chodzi jednak o ilość, lecz o jakość.

Podczas uroczystości otwarcia w Teatrze Muzycznym w Gdyni, którą poprowadził Maciej Orłoś i Maria Niklińska, zaprezentowano pierwszy z konkursowych filmów  „Rysę” Michała Rosy. Film pokazywany był już na Festiwalu w Wenecji, gdzie zebrał dobre recenzje.

Tymczasem po oficjalnej inauguracji festiwalu, wszyscy bawili się doskonale na bankiecie u prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, gdzie serwowano owoce mora i przysmaki regionalne kuchni kaszubskiej.

Wśród biesiadujących znaleźli się m. in.: Janusz Zaorski, Ewa Braun, Ewa Wiśniewska, Małgorzata Pieczyńska, Magdalena Cielecka, Łukasz Garlicki, Marek Probosz, Magdalena Boczarska, Andrzej Saramonowicz, Andrzej Młynarczyk oraz Dorota Stalińska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają