Ryszard Cebula miał prześladowców. Dziennikarz z programu "Uwaga!" musiał skorzystać z ochrony

2022-01-13 12:37

Ryszard Cebula (56 l.) niejednokrotnie mierzył się z groźbami skierowanymi w jego stronę po emisji programu społeczno-politycznego „Uwaga!”. W ostatnim wywiadzie dziennikarz wyznał, że miał prześladowców i musiał nawet skorzystać z ochrony.

Ryszard Cebula

i

Autor: archiwum se.pl

Ryszard Cebula z wykształcenia jest aktorem, jednak to dziennikarstwo stało się jego sposobem na życie. Początkowo zajmował się on dziennikarstwem politycznym i dopiero po dołączeniu do TVN-u, zaangażował się w dziennikarstwo interwencyjne. Dało mu to dużo satysfakcji i na własnej skórze przekonał się, jak dużą moc sprawczą ma telewizja. Dzięki poruszaniu kontrowersyjnych i często bolesnych tematów, sprawcy w końcu ponieśli odpowiedzialność za przewinienia, a ofiary otrzymywały zadośćuczynienie. Pomimo misji, którą niesie program, Ryszard Cebula odczuł również negatywne skutki swojej pracy. Zdarzało się, że dostawał groźby i nie czuł się bezpiecznie.

Zobacz: Konkubent matki Zuzi był tyranem?! "Zażywał narkotyki i bił dzieci" [UWAGA! TVN]

Ryszard Cebula miał prześladowców

Dziennikarz opowiedział o negatywnych konsekwencjach występów w telewizji TVN.

- Przez jakiś czas dostawałem groźby – i listownie, i mailowo, i telefonicznie. Straszono mnie, że coś mi się stanie. Miałem też dwóch prześladowców, którzy zjawiali się w TVN-ie. Ale nasza firma jest dobrze zorganizowana i dostałem wewnętrzną ochronę. Nie było mowy o tym, by ktoś obcy podszedł do mnie w pracy – zapewniał Ryszard Cebula w rozmowie z Plejadą.

Sytuacja komplikowała się, gdy dziennikarz musiał opuścić miejsce pracy i wrócić do domu. Wtedy musiał liczyć sam na siebie.

- Musiałem już radzić sobie sam. Ale proszę pamiętać o tym, co przed chwilą powiedziałem: nasza firma jest świetnie zorganizowana i ma znakomitą ochronę! Poza tym to jest ryzyko zawodowe, na które zgadzam się, uprawiając taki, a nie inny zawód. Zdaję sobie sprawę, że zajmując się pewnymi kontrowersyjnymi czy niewygodnymi dla niektórych tematami, mogę sprowadzić na siebie kłopot. Ktoś może chcieć się zemścić. Ale proszę mi wierzyć, że to są naprawdę pojedyncze przypadki – tłumaczył.

Na pytanie o to, czy z powodu pracy obawiał się o swoje życie, Ryszard Cebula odpowiedział: - O życie nie, ale o zdrowie już tak. Nawet jeżdżąc na zdjęcia.

Zobacz w naszej galerii, jak prezentowały się gwiazdy na konferencji promującej jesienną ramówkę.

Sonda
Oglądasz program "Uwaga!" w TVN?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki