Gdy kręcący się wokół swojego domu w Brodnicy Ryszard Rynkowski zobaczył interweniujących policjantów, zagroził, że użyje broni, którą trzymał w dłoni. Nie zamierzał jednak strzelać do służb, jak poinformowali świadkowie tego zdarzenia. To miała być jego próba samobójcza. Po krótkich negocjacjach poddał się i został przewieziony na komisariat policji. Był pijany. Policjanci znaleźli w jego domu trzy sztuki broni, w tym jedną sportową. Dzisiaj, gdy wytrzeźwiał, przewieziono go do szpitala psychiatrycznego w Świeciu. Czyżby zmagał się z depresją? Już w 1987 roku Rynkowski wpakował się w kłopoty przez słabość do alkoholu, która spowodowała, że wyleciał z zespołu VOX. Pozostali członkowie nie wytrzymywali jego napadów złości, które zdarzały się coraz częściej i intensywniej. Z tego samego powodu odeszła od niego także jego żona, Hanna. Obecnie jest związany z młodszą od siebie o 22 lata Edytą i to właśnie ona zawiadomiła policję o kłopotach męża. - We wtorek po godzinie 23:00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że jeden z mieszkańców naszego powiatu chce popełnić samobójstwo. Policjanci, którzy pojechali na miejsce, potwierdzili ten fakt. Po kilkudziesięciu minutach rozmów z mężczyzną odwiedli go od tego zamiaru. Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia w naszej jednostce. Rano został przewieziony na konsultację lekarską.- powiedziała "Super Expressowi" Agnieszka Łukaszewska, rzeczniczka prasowa KPP w Brodnicy.
ZOBACZ: Ryszard Rynkowski w Hit Hit Hurra tuż po ujawnieniu informacji o zatrzymaniu. Jak to możliwe?
Wieczorem 16 listopada oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy, Agnieszka Łukaszewska, oświadczyła, że w tej sprawie nie było żadnego pokrzywdzonego i nie ma podejrzenia o popełnieniu przestępstwa. Co dalej stanie się z Ryszardem Rynkowskim? O dalszych czynnościach ma zdecydowac prokuratura.
Zobacz: Ryszard Rynkowski ZATRZYMANY przez policję!