Anna Dereszowska ma już na swoim koncie kilka znaczących ról w polskich filmach i serialach. Widzowie z pewnością kojarzą ją jako jedną z czterech głównych bohaterek filmu "Lejdis", w którym zagrała Korbę, a także jako policjantkę Kalinę w "Złotopolskich". Zdjęcia do serialu "Naznaczony" wymagały od niej nie lada poświęcenia. Okazało się, że aktorka jest bardzo odważną osobą. Podczas zdjęć i scen kaskaderskich, w których brała udział, była w ciąży.
- Grałam, będąc w ciąży. Na pewno byłam ostrożniejsza. Jednak serial wymagał sporego poświęcenia i zaangażowania zarówno emocjonalnego, jak i fizycznego - wyznała aktorka. Dodaje, że była świadoma wszelkich zagrożeń, ale podjęła ryzyko. - Cały czas byłam pod kontrolą lekarzy. Rzeczywiście było sporo scen kaskaderskich, trudnych do wykonania. Uciekałyśmy przez las z Julią Wróblewską, byłyśmy zamknięte w cysternie, no i scena zatonięcia statku, którą z pewnością zapamiętam na długo - dodała. Aktorka wierzy w to, że serial będzie wielkim hitem telewizyjnym. - To moim zdaniem największa produkcja polska od dawien dawna - mówi.