Włosy
Niektórzy uważają, że są największą ozdobą kobiety. Zauważyliście, że gwiazdy mają ich całą moc? Natura? Tylko w nielicznych przypadkach. Natalia Siwiec (34 l.), Maja Bohosiewicz (27 l.), Doda (33 l.) i wiele innych gwiazd doczepia sobie sztuczne włosy. Tzn. są one jak najbardziej naturalne, najczęściej sprowadzane z Indii, bo Hinduski słyną z wyjątkowo dobrych gatunkowo włosów.
Zabieg trawa 1 do 2 godzin. Jego koszt to od 1500-5000 zł – w zależności od długości włosów, jaką chcemy osiągnąć i liczby wykorzystanych pasm. Trzeba go powtarzać co 3-4 miesięce.
Skóra twarzy
Gwiazdy, które na co dzień występują przed obiektywem kamery nie mogą sobie pozwolić na zmarszczki czy bruzdy, a natura nikogo raczej nie oszczędza – starzejemy się wszyscy. I tu z pomocą przychodzą m.in. złote nici, które wszczepia się pod skórę, by naciągnęły ją od środka. Cena jednej nitki to ok. 1000 zł. Jakiś czas temu takiemu zabiegowi poddała się Katarzyna Figura (55 l.), jednak gdy aktorka dowiedziała się o tym, jakie grożą jej powikłania, kazała wyciągnąć sobie wszystkie nitki.
Lekarze medycyny estetycznej zachęcają ostatnio pacjentki do korzystania z dobrodziejstw nici hialuronowych. Te w odróżnieniu do złotych nici z czasem wchłaniają się, więc ryzyko wystąpienia powikłań jest dużo mniejsze. Cena takiego zabiegu to 2000-3900 zł. Trzeba go powtarzać co ok. 12 miesięcy.
Rzęsy
Kto obecnie w polskim show-biznesie ma naturalne rzęsy? Takich gwiazd ze świecą już szukać. Wiele znanych osób szczerze przyznaje, że dosłownie uzależniło się już od doklejanych rzęs. Takim zabiegom regularnie poddają się m.in. Ewa Chodakowska (35 l.), Natalia Siwiec, Aneta Zając (35 l.) i siostry Godlewskie. Koszt? 250 zł. Zabieg trzeba powtarzać raz w miesiącu. Swoją drogą ciekawe, że większość gwiazd nigdy nie włożyłaby na siebie naturalnego futra, ale rzęsy wykonane z futerka norek noszą z dumą. A np. takie paryżanki, które słyną przecież ze znakomitego stylu, uważają doklejane rzęsy – zwłaszcza te przypominające miotełki do zamiatania podłogi - za coś w bardzo złym stylu. Ale pewnie to one się nie znają.
Brwi
Od jakiegoś czasu doskonale wymodelowane brwi to sprawa niemal wagi państwowej. Wiele gwiazd nikomu – prócz swoich stylistek – nie pozwala ich dotykać. Nawet do studia telewizyjnego czy na plan filmowy przychodzą ze swoimi kosmetykami i przyborami, by samodzielnie poprawiać ich linię. Dlatego, by nie mieć takich problemów, coraz więcej pań decyduje się na makijaż permanentny brwi – czyli rodzaj tatuażu, który po roku się wchłania. Koszt takiego zabiegu to ok. 1000 zł. Więc jeśli zobaczycie eteryczną blondynkę z brwiami przypominającymi dwie dobrze najedzone pijawki, możecie być pewni, że nie jest to dzieło natury.
Wśród gwiazd takiemu zabiegowi poddają się m.in. Natalia Siwiec i siostry Godlewskie.
Usta
Trzeba przyznać że moda na karpika trwa. Powiększenie ust zajmuje od kilku do kilkunastu minut i polega na ostrzyknięciu ich specjalną substancją. Usta regularnie powiększają m.in. Natalia Siwiec, Doda, Agnieszka Woźniak-Starak (39 l.) czy śpiewające siostry Godlewskie. Koszt takiego zabiegu wynosi od 800 zł.
Zauważyliście, że gwiazdy go nie mają i z dumą prezentują gładziutkie nogi i pośladki? W większości przypadków to nie geny tylko efekt zabiegów medycyny estetycznej. Jednym z popularniejszych wśród gwiazd jest endermologia. Pacjentka ubierana jest w biały obcisły kombinezon, a następnie jej ciało traktowane jest specjalną maszyną, która likwiduje pomarańczową skórkę i modeluje sylwetkę. Cena jednego zabiegu to 220 zł, ale żeby efekt był zadowalający trzeba zrobić ich całą serię, czyli minimum 10. Fanką tej metody jest m.in. Iza Miko (36 l.), która nawet z dumą zamieściła na instagramie zdjęcie w charakterystycznym kombinezonie.
Wyrzeźbione mięśnie
Zastanówcie się, ile razy nie chciało się wam iść na trening? Szukaliście wymówek, byle tylko się nie namęczyć. Gwiazdy też ludzie i też im się nie chce, ale umięśniona sylwetkę muszą mieć. Dlatego część z nich korzysta z treningów ems czyli elektrostymulacji mięśni. Krótko mówiąc jesteś podłączony do prądu, który poraża kolejne partie mięśniowe. Mięsień porażony kurczy się, czyli ćwiczy, a ty w tym czasie stoisz sobie i... nic nie robisz. Taki trening zachwalają sobie m.in Joanna Brodzik (45 l.) i Jan Borysewicz (62 l.).
ZOBACZ TAKŻE: Ranking 9 gwiazd, których czas nie oszczędził! [GALERIA]