Maryla Rodowicz i Urszula Sipińska ostro rywalizowały ze sobą w latach 70. i od tamtej pory panie pozostają w konflikcie. Maryla była wściekła i zarzucała Urszuli, że ta ją kopiuje w ubiorze, wyglądzie, a nawet w zachowaniu.
- Mnie chodziło głównie o to, że Urszula miała troszkę inny styl wcześniej, po czym wydawało mi się, a nawet jestem pewna, że zaczęła troszkę małpować mój styl ubierania się - tłumaczy Maryla Rodowicz w zwiastunie filmu, który TVP wyemituje w święta.
NIE PRZEGAP: "Rolnik szuka żony": Produkcja ZAPŁACIŁA Joasi i Kamilowi za zaręczyny?! Inny uczestnik rzuca szokujące oskarżenia
Napięcie pomiędzy nimi było tak ostre, że na festiwalu w Opolu w 1977 roku panie rzuciły się na siebie i zaczęły bić się kapeluszami. Zniszczyły przy tym swoje stroje. Sytuacja była tak gorąca, że wkroczyła ochrona, która musiała je rozdzielać. Nic dziwnego, że wątek ich głośnego konfliktu również pojawi się w biograficznym filmie „Maryla. Tak kochałam". TVP wyemituje go w sobotę, 25 grudnia o godz. 21:00.
Ale w tym filmie poznacie wątek ich konfliktu wyłącznie z jednej strony. Pudelek donosi, że Urszula Sipińska odmówiła wystąpienia w produkcji i bardzo źle wypowiadała się o Maryli. Rodowicz ponoć jest wkurzona.
NIE PRZEGAP: Krupińska i Karpiel-Bułecka przechodzą kryzys w małżeństwie?! Sebastian jest bezradny, teściowie w tle!
- Maryla na początkowym etapie bardzo ciepło mówiła o Urszuli Sipińskiej, nie chciała wracać do konfliktu sprzed wielu lat. Bagatelizowała wręcz ten ich konflikt i wyraziła chęć spotkania z Sipińską przed naszymi kamerami - mówi portalowi osoba związana z produkcją.
- Urszula [przyp. red.] wyrażała się o Maryli znacznie mniej ciepło niż Maryla o niej. To sprawiło, że Maryla także zmieniła ton i sposób, w jaki zaczęła przed kamerą wypowiadać się o Urszuli Sipińskiej - mówi źródło portalu.
Jesteście ciekawi filmu o Maryli?