U Dody prawdziwa sielanka. Gwiazda jeszcze nigdy nie była tak szczęśliwa. Zwłaszcza że jej drugi mąż rozpieszcza ją jak może. Tym razem zabrał swoją piękną ukochaną na romantyczny wypad do Rzymu. Plan Dody i Emila był prosty: relaks i dobre włoskie jedzenie.
– Słuchajcie, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że na następnym koncercie w Legionowie nie będę się mieścić w moje srebrne kozaki – zażartowała Doda w filmiku na Instagramie. – Teraz idziemy w końcu do restauracji, do której marzyliśmy pójść, więc zrobiliśmy rezerwację dwa tygodnie temu. Nie mogliśmy się doczekać i co? Nawpieprzaliśmy się wcześniej pizzy – powiedziała w innym wideo.
Na szczęście w Rzymie jest tyle miejsc do zwiedzania, że łatwo będzie spalić kalorie.