Praca z "królową" nie należy do łatwych. Nawet najwytrwalszy menedżer może stracić cierpliwość. Nic dziwnego, że Maja Sablewska, która opiekuje się Dodą od kilku lat, powoli ma dość.
- Maja jest jedyną osobą, która może wytrzymać z Dorotą. Ale nawet jej nie jest lekko. Doda bywa nieobliczalna i często prowokuje konflikty. A kłótnia z nią to piekło - powiedział "Gwiazdom" znajomy Sablewskiej.
Maja podobno ma już nawet pomysł na dalszą zawodową przyszłość: rozgląda się za nowymi talentami.
- Mai zależy na rozwoju zawodowym. Już zaczęła rozglądać się za osobami, które mogłyby sporo namieszać na polskim rynku muzycznym - zdradził informator magazynu.
Sablewska zdaje sobie jednak sprawę, że przy kontrowersyjnej Dodzie może wciąż wiele osiągnąć. Dlatego nawet gdy relacje między nimi staną się bardzo napięte, nie zostawi zupełnie piosenkarki, a jedynie ograniczy się do jej promocji.