Dziesiątki nagród, świetne klipy i największe przeboje - pod opieką Mai Doda królowała na rynku. Dziś nie jest już tak wesoło. Kariera Rabczewskiej stoi w martwym punkcie. Nic dziwnego, że postanowiła poprosić Sablewską o pomoc.
Majka zdradziła ostatnio w internecie, że jedna z gwiazd, której to była opiekunką, chce, aby została jej menedżerką. Nietrudno zgadnąć, o kogo chodzi. Z Edytą Górniak (43 l.) do dziś kłócą się o pieniądze, a Marina Łuczenko (26 l.) uważa, że Maja zniszczyła jej karierę. Nie ma więc wątpliwości, że chodzi właśnie o Dodę. Ale czy się na to zgodzi?
"Kiedy dostaję nowe propozycje pracy jako menedżer (a dostaję je od 4 lat na okrągło) od bardziej i mniej znanych artystów lub od tych samych, z którymi już pracowałam... Myślę sobie... nie zmieniam decyzji. Moja praca jako menedżer muzyczny to już przeszłość" - napisała Maja.
Ale jak widać, obie panie postanowiły się spotkać i omówić wspólne sprawy.
Zobacz: Doda bawi się w Hiszpanii bez Haidara. GORĄCE zdjęcia potwierdzają plotki o ich rozstaniu? [GALERIA]