Motocyklowe szaleństwo Przemysława Salety (41 l.) trwa w najlepsze! Już drugi tydzień bokser rozkoszuje się motocyklową przygodą po drogach USA, która rozpoczęła się w San Francisco. Sportowiec poznał wiele gwiazd, m.in. hollywoodzkiego gwiazdora Mickeya Rourke (53 l.).
- Jak na razie nasza podróż przebiega bez żadnych komplikacji - zdradza w rozmowie z "Super Expressem" Przemysław Saleta. - Jedyna przykra niespodzianka, jaka nas tu spotkała, to wysoki kurs dolara - śmieje się sportowiec.
Przemek od dawna marzył o wielkiej, męskiej przygodzie. Wraz z Adamem Badziakiem (33 l.) i Jarkiem Stecem na cruiserach (model motocykla) przemierzają całe Stany Zjednoczone i zwiedzają szkoły boksu zawodowego.
- Dziennie robimy jakieś 300 km. Pogoda trochę nas zaskakuje, bo w dzień jest ciepło, a w nocy bardzo chłodno - opowiada bokser i zachwyca się widokami.
- Stany są piękne, jedzenie pyszne - dodaje.
Ale to niejedyne atrakcje, jakie spotykają boksera. Saleta na swojej drodze spotyka wiele gwiazd. W słynnej hali sportowej Wild Card Boxing Gym w Los Angeles spotkał znanego z "8 i pół tygodnia" hollywoodzkiego gwiazdora Mickeya Rourke (53 l.). Ten słynny amator boksu bardzo ucieszył się, że mógł uścisnąć dłoń prawdziwego boksera i chętnie się z nim fotografował. Przemek obecnie zmierza ku El Paso w Meksyku. Do Polski wróci dopiero za półtora miesiąca.