Na ten film czekano od lat. Dla wielu to jednak szarganie świętości i mierzenie się z legendą Władysława Hańczy i Wacława Kowalskiego, czyli słynnych odtwórców Kargula i Pawlaka. Właśnie tego najbardziej obawiała się pani Jola, widzka programu "Niezapomniani. Cmentarne historie", która opiekuje się grobem Władysława Hańczy na Starych Powązkach w Warszawie, mimo że mieszka w odległym Gdańsku. Ostatnio posprzątała także grób jego syna Władysława juniora (+34 l.), któremu jeszcze niedawno groziła likwidacja, gdyż od 1986 roku nie był opłacany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Pani Jola z Rodziny "Samych swoich" była na uroczystej premierze filmu w Warszawie i podzieliła się z nami swoją recenzją.
- Film był ciężki, gdyż na końcu widzieliśmy bohaterów, jak zostają wywiezieni bydlęcymi wagonami. Zapamiętałam szczególnie epizodyczny wątek, w którym Marek Włodarczyk zagrał postać bezwzględnego Niemca, który chciał spalić całą wieś. Jednak największe, wręcz niesamowite wrażenie, wywarł na mnie Adam Bobik, filmowy młody Pawlak. Wtopił się w rolę, ma niesamowity potencjał. Adam Bobik wszedł praktycznie w buty Wacława Kowalskiego - powiedziała nam pani Jola.
Rola Kargula, którą grał Karol Dziuba, już tak bardzo nie przypadła jej do gustu. Zachęca jednak wszystkich, by wyrobili swoje własne zdanie i poszli do kina.
Według recenzji portalu naEkranie.pl, "problemem filmu "Sami Swoi. Początek" jest wprowadzanie pewnych wątków, które nie są podejmowane w oryginalnej trylogii. Choćby to, że Pawlak nie jest w stanie sobie wybaczyć, że żyje u boku kobiety, której nigdy tak naprawdę nie kochał. A ta, do której pałał ogromnym uczuciem (i to ze wzajemnością), ostatecznie wyszła za Kargula" - czytamy.
Przypomnijmy, że "Sami swoi. Początek" to ekranizacja opowiadania Adama Mularczyka, scenarzysty trylogii filmów Sylwestra Chęcińskiego. Scenariusz według "Każdy żyje jak umie" z 2011 roku nie jest jednak wierną kopią książki. Artur Żmijewski w Kanale Zero przyznał, że wówczas film musiałby trwać 250-300 minut. Finalnie trwa niespełna dwie godziny.
Według box office' u w pierwszy weekend otwarcia film "Sami swoi. Początek" w kinie obejrzało 220 tysięcy osób.
Gwiazdor filmu "Sami swoi" przeżył rodzinną tragedię. Po śmierci syna, Władysław Hańcza zatracił się w pracy
Poniżej zobaczycie zdjęcia z premiery filmu "Sami swoi. Początek":