W święta Bożego Narodzenia w 2015 roku była partnerka Marka Włodarczyka odebrała sobie życie. 25 grudnia strażacy, po ugaszeniu pożaru auta stojącego przy drodze, odnaleźli w nim zwęglone zwłoki. Dopiero pod koniec stycznia 2016 roku, po wyniku badań DNA, śledczy ustalili, że ponad wszelką wątpliwość w samochodzie zginęła Karen Friesicke. Dlaczego 53-letnia aktorka odebrała sobie życie? To pytanie zadawali sobie wszyscy. Matka byłej partnerki aktorka "Kryminalnych" udzieliła wywiadu dla niemieckiego portalu bunte.de. Anke Friesicke opowiedziała w nim o stanie zdrowia swojej córki.
- Moja córka była radosną, bardzo oddaną rodzinie osobą. Kochała swoich synów. Była serdeczna i w zasadzie bardzo pozytywna. To się zaczęło jakieś pół roku temu. Wcześniej nie zauważyliśmy, żeby miała drastyczne wahania nastroju. Oczywiście każdy człowiek jest czasem smutny i wycofany. Ale żeby była naprawdę chora... nie widzieliśmy tego w ten sposób - zdradza kobieta.
Niemieckie media sugerują, że do pogorszenia stanu zdrowia Karen przyczyniły się m.in. problemy zawodowe. Kobieta była aktorką, w przeszłości zagrała się w takich produkcjach jak "Spy Sorge" czy "Stahlnetz - PSI". Niestety ostatnio miała coraz mniej propozycji zawodowych. Karen od lata miała ataki paniki, ze względu na to zgłosiła się po pomoc do kliniki w Eppendorf. Trafiła na oddział psychosomatyczny, z którego wracała do domu tylko w weekendy. Mimo choroby wciąż starała się utrzymywać kontakt z dziećmi i byłym mężem - Markiem Włodarczykiem. Ostatnie święta spędziła w otoczeniu bliskich.
- Karen i ojciec jej synów starali się być wobec siebie w porządku i udawało im się to - wyjaśnia Anke Friesicke.
Karen Friesicke i Marek Włodarczyk poznali się w latach 90. w teatrze w Berlinie podczas pracy nad sztuką "Mistrz i Małgorzata". Dla ukochanej aktor przeprowadził się do Hamburga. W 2005 roku rodzina tymczasowo przeprowadziła się do Polski. Niestety po kilku latach para rozstała się, a Karen wraz z synami wróciła do Hamburga.
ZOBACZ: Partnerka Marka Włodarczyka nie żyje! Popełniła samobójstwo?