Sanatorium miłości 4: Nocne roszady! Uczestnicy bawili się jak dzieci. Czy będzie z tego miłość? [ZAPIS RELACJI]

Upojna noc poza uzdrowiskiem? Czas na "Sanatorium miłości"!

Mariola wciąż przeżywała rozmowę z Piotrem Hubertem. Panie nie mogły pogodzić się z tym, że mężczyźni o siebie nie dbają! - To dlatego, że nas jest więcej - stwierdziła Mariola B. Jak się okazało, Mariola dostała przezwisko - Lusi!

W pijalni seniorzy rozmawiali o wartościach i dzieciństwie. - Ja miałam rodziców tak cudownych, tak wspaniałych, że moi znajomi przychodzili do niej, żeby się jej zwierzyć - przyznała Zofia. - U mnie było tyle słabo, że było 5 braci, potem przyszła siostra. Mama była z pochodzenia Niemką i nie była taka wylewna w kwestii uczuć. Ja nigdy nie wyczułem, że mama nas nie kocha, choć o tym nie mówiła. I ja też mam wrażenie, że za mało mówiłem swoim dzieciom, że je kocham - wyznał Andrzej.

Roman zdobył serca współtowarzyszy i został Kuracjuszem Odcinka! Porwał na randkę Natalię, która ostatnio nie dostała kwiatów...

Pierwszą przygodą dzisiejszego dnia był paintball! Pomiędzy paniami wybuchł konflikt! Anna i Mariola były pewne, że zestrzeliły Natalię, Natalia twierdziła, że nie. Wymiana zdań była naprawdę ostra! - Jakbym mogła to bym ci w michę dała i tyle - Annę lekko poniosło.

Zdecydowanie na sportowo! Po zaciętej walce, Marta Manowska zabrała seniorów na korty tenisowe! - Seniorzy też mogą grać w tenisa i powinni grać w tenisa, bo to jest dobre ćwiczenie - powiedziała Zofia.

Czas na randkę! Roman zabrał Natalię na basen. - Brak oddechu, nogi mi się uginają - powiedział Roman po tym, jak Natalia ściągnęła szlafrok. Uczestnik nie szczędził towarzyszce komplementów. - Muszę powoli zacząć działać, bo Natalia ma coś w sobie. Umie się przytulić, wie, co to jest miłość. I chyba się zaczęło dziać - powiedział nonszalancko Roman. Natalia przyznała, że lubi się przytulać, ale to tylko przyjaźń.

Marta Manowska zaprosiła Romana na prywatną rozmowę.

Seniorzy wzięli udział w biegu zorganizowanym na rzecz chorych. Tymczasem tradycji musi stać się zadość! W każdym sezonie ekipa musi spędzić noc poza hotelem. Namioty wzywają! Niestety, nie wszystkich. Monika była chora, więc zrezygnowała z noclegu na świeżym powietrzu. 

Nocowanie poza hotelem to szansa na pogłębienie relacji. Zachowanie Piotra Huberta było tematem rozmów wielu uczestników. Anna nie mogła zrozumieć jego postępowania wobec Marioli. - Teraz to my jesteśmy z górki, już nie ma czasu na takie zaloty - przyznała Anna. Anna i Piotr knuli, kto do kogo przyjdzie w nocy! Niezależnie od wieku, roszady namiotowe wywołują takie same emocje.

Poza nocowaniem pod gołym niebem, produkcja przygotowała dla seniorów masę atrakcji. Uczyli się panować nad ogniem! Przechadzali się po węglach i udawali smoki.

Mariola "Berlinka" niczym zawodowy psycholog odkryła karty! Wskazała na trzy pary, u których widzi rodzącą się miłość: Natalia i Marek, Mariola i Piotr Hubert oraz, oczywiście, Anna i Piotr. Czy z tych związków będzie miłość?