"Sanatorium miłości" to jeden z najpopularniejszych programów Telewizji Polskiej. W nowym, 5. sezonie uczestniczy 12 osób, które mimo dojrzałego wieku, mają apetyt na przygodę i miłość! To sześć pań: Anita, Bożena, Ewa, Iwona, Asia i ula oraz sześciu panów: Dariusz, Adam, Zbigniew, Krzysztof, Józef i Zdzisław.
"Sanatorium miłości 5". Co wydarzy się w 4. odcinku randkowego show dla seniorów?
W 4. odcinku 5. sezonu "Sanatorium miłości" seniorzy wzięli udział w zajęciach jogi śmiechu, a potem w warsztatach z mimem! Panie i panowie wzajemnie malowali sobie twarze, aby upodobnić się do tego aktora. Odgrywali również scenki bez słów. Zbyszek, któremu bardzo spodobała się Anita, miał okazję być bliżej niej. Widać, że między nimi iskrzy! Później rozpoczął się wyścig i to nie byle jaki, bo w labiryncie! Każdy z panów miał 6 minut na znalezienie ukrytych w różnych punktach labiryntu pań i zdobycie sześciu pieczątek. Konkurencję wygrał Adam. Senior zaprosił na randkę Bożenę, z którą już wcześniej dobrze się dogadywał. Bożena aż krzyknęła z radości! Na randce byli też Ewa z Józefem. Ich znajomość zapowiada się obiecująco. Mężczyzna nie może jednak za bardzo się spieszyć, żeby nie spłoszyć swojej sympatii. W nowym odcinku nie zabrakło także trudnych rozmów. Anita na spotkaniu z Martą Manowską otworzyła się na temat depresji, a Adam opowiedział o śmierci ukochanej żony.
Czy kuracjuszom i kuracjuszkom uda się znaleźć drugie połówki? Tego przekonamy się już niedługo w kolejnych odcinkach hitowego "Sanatorium miłości"!
Sprawdźcie, co jeszcze działo się w 4. odcinku 5. sezonu "Sanatorium miłości"!
Relacja z "Sanatorium miłości 5", odcinek 4
20:00
Co wydarzy się w 4. odcinku 5. sezonu "Sanatorium miłości"? Zobaczcie zwiastun!
21:21
Zaczynamy!
21:25
Asia i Bożena rozmawiają o wnukach. Bożena ma ich aż sześcioro! Seniorce nie było łatwo, gdy została nią po raz pierwszy. Czuła się, jakby zaczęła ostatni etap swojego życia. Asia nie ma wnucząt.
- Mam dwóch synów, którzy mają po 30 lat. Jak widzę małe dzieci, ja w ogóle kocham dzieci, to chciałabym być babcią. Wydaje mi się, że jak jesteśmy babciami to mamy więcej czasu, cierpliwości. Tak jakoś przekładamy wychowanie naszych dzieci na dzieci naszych dzieci - powiedziała Asia Bożenie.
- Ja kocham wszystkie moja wnuczęta, przytulam je, całuję i to, co mogę przekazać najlepszego, to od siebie daję. Nie chcę być jednak zaszufladkowana w ten sposób, że jestem już tylko do pilnowania i nie mam swojego czasu, swojego życia. Muszę mieć też czas na swoje plany życiowe, na to co mi w duszy gra, ja chcę malować, pisać, póki jeszcze mogę - odparła Bożena.
21:26
W poprzednim odcinku Zbyszek dostał aż trzy flakoniki perfum od pań. Teraz senior nie wie, jakich użyć... Ostatecznie postawił na zapach od Asi.
- Masz dobry gust! - powiedział Józef.
Panów odwiedziła Marta Manowska. Kuracjuszem odcinka został... Józek! Teraz senior musi zrobić 30 pompek, które obiecał, zanim Manowska wyciągnęła z koperty kartkę z jego imieniem!
21:30
Marta Manowska zaprosiła na spotkanie instruktorów jogi śmiechu. Wielu kuracjuszy było zaskoczonych, że coś takiego istnieje! Szybko zaczęli zarażać się śmiechem. Mieszane uczucia miała Anita.
- Nie jestem zwolenniczką rozśmieszania się na siłę. Może mam taką naturę - zdradziła przed kamerą.
21:35
Anita już w pierwszym odcinku zdradziła, że ma depresję. Teraz opowiedziała o tym Manowskiej.
- To było spontaniczne z mojej strony. Mam duże skłonności do depresji i denerwuje mnie, gdy ktoś udziela mi porad, takich typowo poradnikowych. [...] Ciągle słyszałam, że szklanka jest do połowy pełna, że jest piękny dzień... To tak nie działa. Mam wrażenie, że zmagam się z tym od dziecka, tylko o tym się nie mówiło. Zawsze jako dziecko lubiłam długo spać. Chodziłam do szkoły muzycznej i mówiłam dzieciom, że jak nie zdam egzaminu z fortepianu to "odkręcę gaz" [...]. U mnie jest depresja dwubiegunowa. Najpierw jestem wesoła, a potem wszystko opada - wyznała Anita Manowskiej. Kobieta ma zdiagnozowaną chorobę afektywną-dwubiegunową.
Obecnie Anita czuje się lepiej. Dobrze dogaduje się z byłym mężem, z którym ma dwoje wspaniałych dzieci. Jest też gotowa na nową miłość. Anita wyznała też, że była zazdrosna o Ulę i Zdzicha.
- Byłam w trudnej sytuacji. Poprosiłam Pana Boga, żebym dała radę to przetrwać [randkę ze Zdzichem - przyp. red.] - powiedziała.
21:36
Adam i Krzysztof wybrali się na zabieg zdrowotny!
- Było potwornie zimno! - skarżył się Adam.
Później panowie udali się na rowerki, aby się rozgrzać.
21:40
Panie udały się do tężni, a panowie siłują się na ręce! Bożena wyznała, że Adam ma cechy podobne do jej byłego męża. To dlatego tak dobrze się rozumieją?
- To było tak. Ogień i woda. Albo się rozpalaliśmy albo gasiliśmy. Tak jak w życiu, były i dobre i złe rzeczy. [...] Moje koleżanki wychodziły za mąż, zakładały rodziny, a ja miałam być sama? Spodobał się moim rodzicom i tak zostało. Ten okres po pogrzebie, ten rok, był wykreślony z życia. Człowiek wie, że jest pogrążony w żałobie... - powiedziała Bożena przed kamerą.
21:43
Kuracjuszy odwiedził mim! Grupa weźmie udział w warsztatach pantomimicznych. Panowie będą malowali panie, a panie - panów. Krzysztof oczywiście flirtował z Iwoną. Zbyszek w końcu znalazł się blisko Asi!
- Tam było coś więcej. Wydaje mi się, że nas to trochę bardziej połączyło. Malowanie drugiej osoby to jest jednak dotyk, można tam wyrażać swoją czułość, troskę - wyznała Asia przed kamerą.
21:44
Krzysztof przystawia się do Iwony!
- Żebym cię czasem nie pocałował, bo będą jaja… - powiedział, malując Iwonę.
- Nigdy przy Iwonce tak blisko nie byłem - powiedział później przed kamerą - Kolana dochodziły do kolan i przechodziła jeszcze oprócz tego malowania tak zwana "energia kolanowa".
Para zaprezentowała pierwszą scenkę! Były to oświadczyny.
21:46
Oświadczyny odegrali też... Asia i Zbyszek.
- Wydaje mi się, że mu się podobam. I on mnie też się podoba - powiedziała seniorka przed kamerą.
21:47
Zdzisiek i Ula to kolejna "zaręczonowa" para! Co więcej, pocałowali się na scenie!
21:50
Józef zaprosił na randkę Ewę. Para wybrała się na rolki. Nie jest to zaskoczenie, bo Ewa i Józef jeździli już na rolkach w poprzednim odcinku. To ich wspólna pasja.
- Jestem fizycznie sprawna i jak miałabym z kimś dzielić życie to nie może być "kanapowiec". Musi być sprawny i wysportowany - powiedziała przed kamerą. Józef ćwiczy codziennie, więc trafiła doskonale! Senior obiecał, że na drugiej randce zagra Ewie "Love me tender" Presleya na saksofonie!
- No ta randka była obiecująca, dająca możliwość dalszego kręcenia się koło tej kobiety - powiedział Józef przed kamerą - Patrzyliśmy na siebie i widziałem te iskierki u Ewy, że jednak przychylnie patrzy w moją stronę.
Senior wyznał Ewie, że to jego serce ją wybrało! Chciał też bardziej bliskiego kontaktu, ale dla Ewy to jednak za dużo. Wyznała przed kamerą, że mogłoby ją to spłoszyć.
21:54
Pora na zadanie w labiryncie. Każda z pań jest w jego innym punkcie i ma specjalny stempel ze swoim imieniem, a każdy z panów ma 6 minut, żeby zebrać je wszystkie! Darek i Józef zebrał 5 pieczątek, bo nie mogli znaleźć Uli. Pierwszym panem, który odnalazł seniorkę był Zdzich! Jemu również nie udało się zdobyć kompletu pieczątek i na dodatek wyszedł z labiryntu po czasie.
22:03
Adam opowiedział Manowskiej o śmierci żony.
- Śmierć żony mnie trzyma. Długo z nią byłem, bo 42 lata i 7 miesięcy. To była pierwsza miłość i na razie jedyna. Poznaliśmy się w 1978 roku w fabryce mebli, gdzie razem pracowaliśmy. Rok później wzięliśmy ślub. Mieliśmy czwórkę dzieci. Nidy nie narzekałem na wczesny ożenek, było bardzo dobrze [...]. Żona była dwa lata starsza ode mnie, była już na emeryturze, ja miałem jeszcze trzy lata do emerytury. Mieliśmy nadzieję, że emerytura będzie tylko dla nas, że gdzieś pojedziemy, coś zobaczymy... Ale widzisz, dzisiaj coś zaplanujesz, jutro tego nie ma. Żona zmarła we wrześniu dwa lata temu. Chorowała 5 dni na sepsę. Nie mogłem się z nią pożegnać, bo była już nieprzytomna. Zadzwoniła do mnie i ostatnie co usłyszałem to "Adam, umieram". To była środa, a w piątek już nie żyła. To mnie trzyma: dlaczego ona? Nie chorowała, a umarła w 5 dni. Często chodzę do niej na cmentarz. Jak mam problem to z nią rozmawiam. Jak wrócę to wszystko jej opowiem. Będziemy mieli dużo czasu na rozmowę - wyznał.
Adam daje sobie prawo do miłości. Chciałby jeszcze z kimś się związać.
- Muszę zacząć inne życie. [..] Życz mi, żebym dotarł wreszcie na ląd, bo czasami myślę, że jestem jak okręt i pływam, i pływam... Żebym dotarł do portu i tam się zatrzymał... - powiedział na koniec.
22:04
Adam wygrał konkurencję w labiryncie, a na randkę zaprosił Bożenę! Seniorka aż krzyknęła z radości. Specjalnie na to spotkanie kupiła też piękną sukienkę, która co nieco odsłaniała. Asia była zachwycona jej wyborem.
22:06
Józef jest zadowolony z randki z Ewą, ale nie chciał zdradzać zbyt wiele swojemu koledze z pokoju, Zbyszkowi. Z kolei Ewa powiedziała Iwonie, że nie chce się spieszyć. Poradziła też koleżance, żeby wzięła pod uwagę Krzysztofa!
- On mi się tak po babsku podoba - powiedziała Iwona przed kamerą.
22:08
Anita i Ula rozmawiają o Zdzichu. Ula wyznała, że senior bardzo jej imponuje i ją fascynuje. Ich relacja wygląda obiecująco!
22:09
Dziękujemy, że byliście z nami!