"Sanatorium miłości": Kłótnie, łzy i pocałunki! Dramat Ediego i wzruszająca historia Grażynki

2025-03-23 22:09

Kolejny odcinek "Sanatorium miłości" przyniósł mnóstwo napięć, ale i wzruszeń. Konflikty, szczere rozmowy, rodzące się uczucia i wyjątkowe chwile – seniorzy nie mogli narzekać na nudę. Edmund znalazł się pod ostrzałem seniorów, Grażynka podzieliła się poruszającą historią, a serca zaczęły bić mocniej. Sprawdź, co jeszcze wydarzyło się w 4. odcinku "Sanatorium miłości".

Czwarty odcinek "Sanatorium miłości" przyniósł mnóstwo emocji. Były spięcia między uczestnikami, trudne rozmowy, ale też chwile radości, miłości i wzruszeń.

Sprawdź, co wydarzyło się w 3. odcinku "Sanatorium miłości" => Igraszki w wodzie, westernowe przygody i pierwsze oświadczyny w historii!

Konflikt Ediego z grupą w "Sanatorium miłości"

Poranek w "Sanatorium miłości" zaczął się od rozmowy Ediego i Zdzisława o Marku. Edi wyraził swoje niezadowolenie:

On mnie wkurza, wiesz, bo on tak… Ja go nie wytrzymam. (...) Wkurzył mnie tym, że po prostu nie rozumie pewnych słów, które ja do niego gadam.

Okazuje się, że grupa jest zmęczona zachowaniem Ediego, zwłaszcza jego zaczepkami i wyznawaniem miłości. Stanley komentuje sytuację:

Grupa jest zdegustowana i zmęczona Edmundem. Dziewczyny są też już zmęczone jego zaczepkami, wyznawaniem miłości itd. My patrzymy na to z takim politowaniem. Żal mi chłopa.

Marek również postanowił szczerze powiedzieć, co myśli:

Edek, powiem ci wprost w oczy. Nie lubię takich ludzi, którzy po prostu grają albo cały czas gadają, że dostajesz jakieś reklamy, dostajesz pieniądze za kontrakty i wszystkich zaczepiasz po drodze.

Także Stanley radzi Edmundowi zmianę podejścia:

Edi, sorry, ale musisz jedno zrozumieć, że nie jesteś pępkiem świata. Powiem Ci wprost. Nie jesteś pępkiem świata i szanuj tutaj wszystkich. Każdy ma inny charakter i tak dalej. Możemy się akceptować, możemy się nie akceptować. Ale jeżeli wypłynęła tutaj jakaś prawda, to trzeba ją przyjąć na klatę.

Ela doradza mu, by skupił się na teraźniejszości:

Po pierwsze nie mów tak dużo o tych swoich nagrodach, o tym, co było. Tylko skup się na tym, co jest.

W końcu Edward stwierdza, że w sobotę wyjeżdża. Jednak Marta Manowska interweniuje, organizując dla grupy leżakową terapię. W rezultacie seniorzy decydują się pójść dalej i zapomnieć o dawnych nieporozumieniach. Edmund podaje rękę Markowi na zgodę.

Wzruszająca historia Grażynki

Kuracjuszką odcinka zostaje Grażyna.

Jak Marta wyczytała moje imię, to gdzieś czułam jakieś ciarki przeszły mi po całym ciele i od razu mi się łzy pokazały i zaczęłam płakać - przyznała kobieta.

W intymnej rozmowie z Manowską opowiedziała ona o swoim trudnym dzieciństwie i życiu w rozbitej rodzinie. Wspominała brak miłości oraz ciężkie chwile z ojcem i macochą.

Nie miałam takiej żadnej miłości, takiej, żeby ktoś chociaż mnie, no, przytulił, czy coś.

Kiedy jej ojciec zmarł, nikt jej o tym nie poinformował. Przeżyła ogromny wstrząs, który doprowadził ją do problemów zdrowotnych.

Znalazłam się w szpitalu. Po prostu dostałam taki szok. Zaczęłam się leczyć, długo się leczyłam.

Teraz jednak jest gotowa na nowy rozdział w życiu. Marzy o miłości i na swoją pierwszą randkę zaprosiła Bogdana.

Randki i nowe uczucia w "Sanatorium miłości"

Podczas randki Grażynka i Bogdan przeżywają wspólne, romantyczne chwile. Mężczyzna adoruje seniorkę, śpiewając dla niej serenadę, przynosząc kwiaty i nawet zdobywa od niej buziaka. Grażynka jest zachwycona:

Bogdan mi się podoba. Z charakteru, z wyglądu. Nie widzę, żeby mi coś tam brakowało.

Marek nie ustaje w staraniach o Małgosię, choć ich komunikacja pozostawia wiele do życzenia. Kobieta jest zmęczona jego ciągłym przerywaniem i pouczaniem.

Ręce opadają. Ze mną rozmawiasz. Interesuj się tym, co ja mówię, a nie o kaczuszkach mi mówisz.

Z kolei Stanley nie ukrywa swoich uczuć do Uli:

Tak, kocham ją - stwierdził pewny siebie Stanisław "Stanley".

Aktywności i niespodzianki w "Sanatorium miłości"

Marta Manowska organizuje dla bohaterów "Sanatorium miłości" emocjonujące wyzwania na skuterach wodnych. Seniorzy rywalizują w wyścigach, a w wielkim finale najlepsi okazują się Gosia i Marek. Ich nagrodą jest romantyczna randka.

Dodatkową niespodzianką jest wizyta Joanny Kurowskiej, która organizuje dla uczestników zabawę w kalambury. Na koniec cała grupa dostaje tort i wspólnie śpiewa Edmundowi "Sto lat", co głęboko go wzrusza:

Żona zmarła, nie płakałem. Brat zmarł, nie płakałem. A tu się poryczałem. Ja mówię, pierwszy raz, aż mi wstyd.

Wieczorem uczestnicy bawią się w przebraniach, a emocje sięgają zenitu. Edi błędnie odczytuje zachowanie Ani i sądzi, że kobieta wciąż jest nim zainteresowana.

Co przyniesie kolejny odcinek?

Po burzliwych wydarzeniach przyszedł czas na nowe rozdziały. Czy Marek zdobędzie serce Małgosi? Jak rozwinie się relacja Stanley'a i Uli? Jaki los czeka Grażynkę i Bogdana? Przekonamy się już w następnym odcinku "Sanatorium miłości"!

Super Express Google News
O pięknej uczestniczce "Sanatorium miłości" już jest głośno. Jej stylizacja wywołała poruszenie!
Sonda
Lubisz program "Sanatorium Miłości"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki