W "Sanatorium miłości" emocji nie brakuje. Oprócz gorących randek i intymnych rozmów, między niektórymi kuracjuszami dochodzi do konfliktów. W 8. odcinku szczerą rozmowę odbyły Wiesia i Stenia. Panie nie darzą się sympatią, a czas wspólnie spędzony w pokoju, najczęściej kończy się wymianą złośliwości. Widzowie byli teraz świadkami, jak Wiesia dogryza Stenii w kwestii uczucia, jakie połączyło ją w Władkiem. Emerytka z Białegostoku nie wierzy, że związek tej dwójki przetrwa poza programem, co jasno wypowiedziała przed kamerami. Jej koleżanka z pokoju postanowiła zachować spokój i odpowiedziała: - Masz prawo w to nie wierzyć. Wszystko pokaże czas. Będziecie rozczarowani, bo nam się uda - zapewniła wybranka Władka. Twierdziła także, że z programu wyjedzie jednym samochodem z emerytem i pojadą prosto do jego domu. W rozmowie kuracjuszek wkradła się jeszcze złośliwość dotycząca wagi Wiesi. Emerytka mówiła głośno, że po powrocie do Białegostoku będzie musiała zwężać wszystkie ubrania, na co Stenia odpowiedziała: - Co? Przytyłaś?
Przed nami jeszcze dwa odcinki "Sanatorium miłości". Czy Stenia i Wiesia wytrzymają w jednym pokoju do końca turnusu?