Wiesław na randce z Haliną wyznał jej, że ma bardzo wysoką emeryturę. Uczestnik ściągnął uwagę widzów, kiedy oświadczył na wizji, że "nie może zrozumieć ludzi, którzy twierdzą, że za emeryturę w Polsce nie da się przeżyć".
NIE PRZEGAP: Maryla Rodowicz w żałobie. Dotarły do niej wiadomości o śmierci bardzo ważnej dla niej osoby
- Jestem na emeryturze dobrej, a niby w Polsce nie da się dobrze żyć na emeryturze, a nic takiego nie robiłem. Jak mi ZUS przysłał to myślałem, że to za dużo, że to nie dla mnie - powiedział Wiesław.
Wiesław podrywał Halinę w "Sanatorium miłości" na swoją emeryturę. Aż ją zatkało, widzowie TVP zobaczyli niezłe show!
Halina była widocznie zaskoczona wyznaniem Wiesława, bo aż ją zatkało. Jej mina z drwiącym uśmiechem mówiła wszystko. Wiesław jednak kontynuował swoją wypowiedź i dalej starał się zaimponować kobiecie swoimi pieniędzmi i pozycją.
- Tak to jakoś w moim życiu się układało, że zawsze miałem stanowiska samodzielne albo byłem szefem. Do czasu przejścia na emeryturę trzy tygodnie pracowałem, a tydzień odpoczywałem. Teraz się to zmieniło i jest na odwrót. Ta praca jest bardzo dobrze opłacana - usłyszeli widzowie TVP.
NIE PRZEGAP: Michałowi Wiśniewskiemu opadnie szczęka! Porzucona Dominika Tajner właśnie przekazała radosną nowinę!
Wielu zaczęło zastanawiać się, jak to możliwe, że Wiesław ma bardzo wysoką emeryturę i czym konkretnie się zajmuje. Otóż okazuje się, że Wiesław jest biznesmenem i wciąż pozostaje aktywny zawodowo, choć teraz pracuje tylko przez jeden tydzień w każdym miesiącu. Przyznał, że za tydzień pracy dostaje spore pieniądze. Wiesław ukończył prawo, informatykę i technologie drewna. Bardzo duża emerytura i pensja pozwalają mu na utrzymanie wysokiego standardu życia. Czy uda mu się tym skusić którąś z pań z "Sanatorium miłości"? A może dzięki temu uda mu się znaleźć miłość po programie?