Sandra Kubicka z Baronem stanowią parę. Choć związek modelki i muzyka nie jest tajemnicą, to zakochani mieli nie afiszować się ze swoimi uczuciami. Podobno takie było życzenie Barona. Tymczasem okazuje się, że młodej modelce trudno trzymać język za zębami. Sandra Kubicka na InstaStories opublikowała krótkie relacje, w których postanowiła odnieść się do komentarzy na temat jej relacji z Baronem. Sandra Kubicka zapewniła fanów, że jakiś czas temu przeszła prawdziwą wewnętrzną przemianę i całkowicie zmieniła podejście do życia. Modelka podkreśliła, że od roku jest inną osobą. Czy ktoś jej wierzy, że ludzie się zmieniają? - Jeśli ktoś jest dobrym człowiekiem, ale popełniał błędy, tak jak popełniałam ja, to może zmienić swój tok myślenia albo swoje schematy bądź postępowania, doświadczeniem - pokreśliła. To nie koniec. - Jeśli rady daje mi osoba, która nie ma doświadczenia życiowego w związkach lub w pracy, to ja się nie słucham. Bardzo dużo koleżanek i kolegów radzi mi, co powinnam robić, a czego nie powinnam (...) Czuję, że często ludzie tak o mnie myślą: "Jezu, ta Kubicka to dwa razy zaręczona, to ona nie potrafi w związki". A może nareszcie dojrzałam, nareszcie zrozumiałam - wyjaśniła.
I nie byłoby nic w tym dziwnego, że modelka dzieli się swoimi przemyśleniami z internautami, gdyby nie fakt, że szybko usunęła swoje publikacje. Dlaczego to zrobiła? Kochani, usunęłam te storki wszystkie, bo po chwili przemyślenia uznałam, że to jest tak fajny temat, żeby go przegadać z kimś. I wrzucę po prostu to na główny, np. z osobą która ma bardzo podobny tok myślenia jak ja albo z osobą, która ma totalnie przeciwny. Jest jedno, co nas łączy, czyli szacunek do drugiej osoby. Jak ktoś chce przeżyć swoje życie, to tak je przeżyje. Prawda Luna? Ty na przykład chcesz przeżyć swoje życie, leżąc na kanapie i śmierdząc - zakończyła, zwracając się do leżącej obok pupilki.