Sandra Kubicka pokazała, ile waży. To był nieprzyjemny widok. Wyrzuciła sprzęt do śmieci

Sandra Kubicka dużo opowiada o swoim szczęściu. Modelka jest zakochana w Baronie z grupy Afromental. Muzyk odwzajemnił uczucie i wychwala swoją ukochaną na różne sposoby. Kubicka marzy o założeniu rodziny. Ma na myśli również dzieci. Ostatnio w jej życiu doszło do przełomu. Gwiazda pochwaliła się zdjęciem USG! Od lat walczy z chorobą, która uniemożliwia jej zajście w ciążę, aż tu nagle doszło do pięknej chwili.  

Modelka miewała różne momenty w swoim życiu. Zawsze zwracała uwagę na masę swojego ciała. Jeszcze niedawno pisała na Instagramie o swoim dramacie. Gwiazda miała bzika na punkcie idealnej sylwetki. Gdy była szczupła, prawda była dość przerażająca: - Słyszałam tylko „JAK TY SUPER WYGLĄDASZ, CO ROBISZ ŻEBY TAK WYGLĄDAĆ”. Co robiłam? No nie jadłam. Nie będę kłamać. NIKT się nie pytał czy jestem ok. Na szczęście miałam tyle siły w sobie aby sama poprosić o pomoc. A teraz? Rok później, kilka kilo więcej, gdy odnalazłam szczęście i spokój duszy słyszę tylko jak bardzo przytyłam? Ej co jest kur*a z tym światem... ? chce żebyście zwrócili uwagę na swoje otoczenie i Waszych bliskich, zadzwońcie do nich i spytajcie się czy są SZCZĘŚLIWI. Bo może potrzebują pomocy, a nie tylko RAD NA SIŁOWNIE.

W galerii niżej znajdziesz zdjęcia Sandry Kubickiej z psami. Modelka kocha te zwierzaki do szaleństwa! Zobacz, co z nimi robi

SPRAWDŹ: Braciak ujawnił transpłciowe dziecko bez jego zgody! Teraz przeprasza

Sandra Kubicka i Baron zamieszkali już razem. Para przebywa w apartamencie Barona w centrum Warszawy. Kubicka zobaczyła w łazience ukochanego wagę i zrobiła coś, czego pożałowała. Postanowiła się zważyć:

- Nienawidzę wagi. Nie mam jej w domu, niestety Alek ma i dałam się skusić. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz się ważyłam między innymi właśnie z tego powodu, że zostawia nas z mieszanymi uczuciami, jakie np. przez chwilkę poczułam teraz ja. Jeżeli już macie bzika na punkcie tego, jak wyglądacie - to uważam, że lepiej patrzeć na wymiary. Ja jestem znowu rozmiarem S i co? 67 kg i mam iść płakać? No nie. Jestem wysoka i całe życie trenuje. PS. Alek Baron, wyrzucam ten bezużyteczny sprzęt do śmieci.