Kubicka to nowe gorące nazwisko światowego modelingu. Piękna łodzianka już dwukrotnie rozebrała się dla amerykańskiego „Playboya”, pozowała do polskiej wersji magazynu, a obecnie stara się o fuchę słynnego aniołka Victoria’s Secret. Jej oryginalna uroda już kilka lat temu zachwyciła Amerykę, ale sztab ludzi z branży miał zarzuty do ciała naszej rodaczki.
- Moja uroda jest nietknięta, ale ciało... było ruszane. Tak, chodzi o biust – wyznała Sandra po raz pierwszy w programie Natalii Hołowni „Gala Studio”. - To nie była moja decyzja do końca. To była decyzja wielu osób. Usiedliśmy razem, zadecydowaliśmy, że tak będzie lepiej i dzięki temu na szczęście wszystko poszło w super kierunku. To było tak, że klient zaproponował mi ogromny kontrakt, powiedział: „Jeśli tak zrobisz, to gwarantujemy ci 72 dni w roku pracy”. Pomyślałam: dlaczego nie? - wyznała Sandra, która jest zadowolona z efektów operacji.