Piękna modelka wyznała fanom, że jej ukochany ciągle wiedzie imprezowy tryb życia, co bardzo jej nie odpowiada. Chciałaby bowiem tworzyć z nim normalną rodzinę i cieszyć się wspólnym czasem tylko we dwoje, a nie z jego kolegami.
Sandra wyjaśniła jednak, że to nie oznacza zerwania zaręczyn. Ma nadzieję, że ukochany poleci za nią do kraju i zrozumie jej potrzeby. Jednak postanowiła zabrać ze sobą swoje dwa ukochane pieski, które nazywa córeczkami.
– Jak się kogoś bardzo kocha, to się chce zaakceptować wszystko, ale też muszę ja się czuć szczęśliwa i nie chcę się codziennie kłócić i prosić go, żebyśmy byli sami, spędzali ze sobą czas… A psy zabieram ze sobą! Nie oddam moich córeczek. Nie ma nawet takiej opcji. Luna i Lili lecą ze mną – powiedziała na Instagramie.
Decyzja Sandry zszokowała jej fanów. Wszystko przez fakt, że Pod koniec kwietnia w programie "Super Expressu" - "Gwiazdy bez maski" modelka wyznała, że z ukochanym starają się o dziecko.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj